Dane pochodzące z CEPiK wyglądają mocno optymistycznie. W ich głos w Polsce zarejestrowanych jest ponad 27 mln pojazdów. Ilość ta jest jednak zawyżona. Zawiera tzw. martwe dusze. To auta, które od lat zalegają na parkingach lub pod stodołami i od lat nie widziały ruchu drogowego.
Dane zawarte w CEPiK są przekłamane. Trzeba je zatem urealnić. Rząd od jakiegoś czasu planował czyszczenie bazy CEPiK. I to zostanie dokonane 10 czerwca 2024 r. Jak donosi Interia, w ramach automatycznego wyrejestrowania martwych dusz, z bazy pojazdów zniknie nawet 7,2 mln nieeksploatowanych pojazdów. Jakie auta zostaną zakwalifikowane do automatycznego wyrejestrowania? Kryteriów jest kilka. Kasowane będą te samochody, które:
Spod działania powyższych wymogów wyjęte zostały dwie kategorie pojazdów. Mowa o autach zabytkowych i wolnobieżnych. Poza tym kluczowa jest jeszcze jedna kwestia. Czy o automatycznym wyrejestrowaniu decydują np. czarne tablice? Nie, te nie mają żadnego znaczenia. Liczy się data pierwszej rejestracji oraz fakt pojawiania się wpisów w bazie CEPiK w ostatniej dekadzie. Tyle!
Urzędy przed podjęciem decyzji o automatycznym wygaszeniu rejestracji, muszą zawiadomić o tym fakcie właściciela. Nie muszą jednak wysyłać do niego listu. Wystarczy publiczne obwieszczenie. I obwieszczenia takie pojawiają się na stronach poszczególnych wydziałów komunikacji. Zawierają numer rejestracyjny pojazdu, który zniknie z CEPiK 10 czerwca 2024 r.
Kierowca może oczywiście w jeszcze jeden sposób sprawdzić, czy jego pojazd nie będzie podlegać wyrejestrowaniu. Wystarczy, że sprawdzi datę pierwszej rejestracji w kraju, a następnie z dowodem rejestracyjnym uda się do należnego miejscu zamieszkania wydziału komunikacji. Urzędnik sprawdzi pojazd w bazie.
Co ciekawe, pod automatyczne wyrejestrowanie wcale nie podpadają wyłącznie "graty" z lat 90. XX wieku. Bo kryteria spełniać mogą również liczni ulubieńcy Polaków. Mowa m.in. o Passacie B5, Focusie II, Civicu VII, Audi A4 B6, BMW serii 5 E60 czy Octavii II.
Załóżmy, że samochód zostanie 10 czerwca 2024 r. wyrejestrowany. To oznacza, że zostaje formalnie wycofany z ruchu. Pomimo posiadania tablic rejestracyjnych nie może wyjechać na drogi publiczne. Kierowca chce jednak dalej eksploatować to auto. Co musi zrobić? Powinien zgłosić się do wydziału komunikacji. Tam po okazaniu dowodu rejestracyjnego, ważnego badania technicznego i ważnej polisy OC, będzie mógł wystąpić z wnioskiem o powtórną rejestrację pojazdu.
Co ważne, w przypadku powtórnej rejestracji na kierowcę czeka "promocja". Bo takie przypadki nie będą ścigane przez UFG. Kierowca nie musi się zatem obawiać kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia w czasie sprzed powtórnej rejestracji.