O przepisach drogowych opowiadamy także w poradnikach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Dziś porozmawiamy o sygnałach dźwiękowych. Chodzi o samochodowy klakson, którego dźwięk kierowcy często radośnie nazywają "trukaniem". Słowo radośnie nie pasuje jednak do tego materiału. Po pierwsze dlatego, że dźwiękowa komunikacja między kierowcami często nie ma charakteru pozytywnego. Po drugie dlatego, że przepisy ściśle określają, kiedy kierowca może używać sygnałów dźwiękowych.
O używaniu sygnałów dźwiękowych opowiada art. 29 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zakazu zostały ujęte konkretnie w ust. 2 w/w zapisu. Przepisy mówią wyraźnie o tym, że kierowcy zabrania się:
Powyższa informacja jest lakoniczna. Wymaga jednak rozszerzenia. Bo w mieście nie wolno trąbić. I jest to prawdą. Przepisy przewidują jednak pewien wyjątek od tej zasady. Dotyczy on sytuacji, w której użycie sygnału jest konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem. Zatrąbić może zatem kierowca, który widzi pieszego mającego zamiar wtargnięcia na jezdnię. Chodzi o to, żeby osoba taka zwróciła uwagę na nadjeżdżający pojazd. Takie samo ostrzeżenie można wysłać np. do kierowcy wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej i bezwiednie wymuszającego pierwszeństwo.
Automatycznie używanie sygnału dźwiękowego jest zatem absolutnie zabronione w przypadku, w którym samochodowy klakson ma oznaczać komunikat typu: "rusz się!", "nie wpuszczę cię na mój pas ruchu" lub stanowi wyraz frustracji innego typu.
Za używanie sygnału dźwiękowego można dostać jeden z dwóch mandatów. Patrol drogówki zatrzyma kierującego do kontroli i wlepi mu karę za:
Na koniec jeszcze pewna ciekawostka. Bo mówiąc o zasadach używania klaksonu, warto wspomnieć o tym, że czasami trąbienie w czasie jazdy... obowiązkowe. Dzieje się tak przede wszystkim podczas poruszania się poza obszarem zabudowanym w czasie mgły i podczas wykonywania manewru wyprzedzania lub omijania. W takim przypadku kierujący musi dawać krótkotrwałe sygnały. Dzięki temu poinformuje innych kierowców o obecności swojego pojazdu na przeciwległym pasie ruchu. O obowiązku mówi art. 30 ust. 1 pkt 1 lit. b ustawy Prawo o ruchu drogowym.