Ograniczenia prędkości obowiązujące na drogach Ameryki nie mają znaczenia przy wyborze wersji silnikowej. Mocny samochód ma po prostu być mocny. Już sama świadomość, że w razie nieodpartej chęci wciśnięcia pedału gazu "do deski", można wynająć sobie tor wyścigowy, działa na nich kojąco.
Mercedes CL65 AMG nie jest w pełni fabryczny, choć zamawia się go w salonie Mercedesa. Wyjeżdża z zakładów AMG, który już od lat jest "nadwornym" tunerem aut z trójramienną gwiazdą na masce. CL65 wyposażony jest w dwunastocylindrowy silnik o pojemności 5980 cm3, mocy 612 KM dostępnej w zakresie 4800 - 5100 obr/min i momencie obrotowym ograniczonym do..1000 Nm (osiągalny w zakresie 2000 - 4000 obr/min). Na rynek amerykański silnik zestrojono inaczej, niż na europejski. Jego osiągi to 604 KM mocy przy 5500 obr/min, moment pozostał niezmienny, choć dostępny w przedziale 2000 - 3000 obr/min. Niezależnie od rynku charakterystyka silnika jest więc niemal wzorowa i pozwala na przyspieszenie do 100 km/h w 4,4 s i do 200 km/h w 13,3 s. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Po zdjęciu ogranicznika swobodnie można przekroczyć 300 km/h.
Wszystkie modele Mercedesa z tym silnikiem i tylnym napędem mają spore problemy z przeniesieniem ogromnej mocy i momentu obrotowego na koła tylnej osi. W efekcie przy ostrym starcie kontrolka ESP miga nawet po przekroczeniu 100 km/h, a przy odłączonej kontroli trakcji zanim ruszymy z miejsca zasnujemy okolice dymem ze spalonych opon.
Amerykańska firma Renntech, istniejąca od 1989 roku, zajmuje się tuningiem Mercedesów. Model Renntech CL65 w stosunku do modelu bazowego ma zmieniony moduł sterujący pracą silnika. Zwiększa on moc do 685 KM uzyskiwaną przy 5500 obr/min, a moment obrotowy, do wartości 1180 Nm dostępny w zakresie 2000-3000 obr./min.
Przeróbka samego silnika to koszt 12 000 dolarów, a dodając do tego lepszy wydech, większy intercooler i komplet szykownych 21-calowych kół, koszt rośnie do 20 tysięcy.
To jednak niewiele przy cenie samego auta, które w USA kosztuje 198 325 dolarów. W Polsce za ten model zapłacimy nie mniej, niż 952 000 złotych.
Mercedes CL65 AMG to mimo pokaźnej mocy nie jest samochód wyczynowy, a jedynie superluksusowe coupe o ogromnej mocy. Czy jest sens tuningować takie auto? Oceńcie sami.
Marcin Lewandowski
Źródło: Mercedes, Renntech, Mototarget