Ford się chwali i nic dziwnego, bo ma czym. Firma wykonała w Polsce niezły trik

Ford podsumował miniony 2024 rok. Okazało się, że Polacy wciąż darzą sentymentem tę markę, a zwłaszcza jeden model. Amerykańsko-niemieckiemu producentowi w erze SUV-ów wciąż wychodzi sprzedawanie klasyka.

Od razu wyjaśniam tajemnicę: ten klasyk to Ford Focus, który wciąż jest bestselerem na krajowym rynku, zwłaszcza wśród klientów indywidualnych. Pomimo zalewu SUV-ów, crossoverów i elektryków, to poczciwy kompakt jest numerem jeden sprzedaży Forda (5765 sztuk w 2024 roku) i zajmuje trzecie miejsce w swoim segmencie. Ale producent może chwalić się nie tylko tym sukcesem, bo pomimo wielu zawirowań zaliczył w naszym kraju dobry rok.

Zobacz wideo Nasze pierwsze wrażenia z kontaktu z Fordem Explorerem

Ford Focus jest nieustającym hitem, ale 2025 rok może być ostatnim w jego historii

Dobra sprzedaż Focusa wcale nie znaczy, że Ford chce skupiać się właśnie na tym modelu, zwłaszcza że jego przyszłość jest niejasna, a produkcja gwarantowana tylko do końca roku. Poza tym w Polsce ciągle lubimy kompaktowe auta, taka jest specyfika naszego rynku, ale koncern samochodowy z Detroit ma bardziej ambitne plany. Na 2025 rok przygotował całą armię nowoczesnych aut, które będą próbować zdobywać wszystkie segmenty: samochodów popularnych, elektrycznych, SUV-ów i użytkowych. Zresztą w poprzednim roku też mu to szło nieźle, z pewnymi wyjątkami.

2024 rok producent zamknął dobrymi wynikami sprzedaży. Łącznie Ford zaliczył wzrost o ponad 11 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i znalazł w naszym kraju klientów na 23 652 samochody. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w segmencie samochodów osobowych, gdzie wzrost wyniósł 16,5 proc. Taki wynik zapewniła sprzedaż 14 114 aut. Zapracował na nią Focus, ale nie tylko ten model. Oprócz niego popularnością wśród Polaków cieszyła się też Kuga (2 798 sztuk), dostępna w różnych wersjach napędowych. Jakie jest źródło tego sukcesu?

Hat trick Forda w Polsce to: Focus, E-Transit i Ranger

Przede wszystkim są to po prostu dobre samochody. Tak twierdzi producent i trudno się z nim nie zgodzić. Poza tym polski oddział Forda stosuje agresywną politykę cenową, dzięki które radzi sobie na trudnym krajowym rynku. Poza tym wielu klientów chwali serwis i obsługę posprzedażną Forda, która ponoć jest wygodna i na profesjonalnym poziomie. A przecież liczy się nie tylko produkt, ale jego bezproblemowe używanie. Ford nieustannie dba o wysoką jakość serwisu, a mnie zaimponował rozwiązaniem, które pozwala klientom uczestniczyć w inspekcji samochodu zdalnie online (Ford Video Check) i w ten sam sposób szybko podjąć decyzję, które usługi chcą wybrać i za nie zapłacić. Podoba mi się taka nowoczesna forma dialogu z klientami.

Oprócz dobrej sprzedaży Focusa Ford w Polsce w 2023 roku odniósł co najmniej dwa spektakularne sukcesy, zwłaszcza że chodzi o rynek, gdzie ani elektryki, ani pikapy nie są hitami rynkowymi. Tymczasem Fordowi udało się zająć pierwsze miejsce w segmencie elektrycznych dostawczaków E-Transitem (404 sztuki i udział 21,4 proc.) oraz umieścić również na najwyższym stopniu podium Forda Rangera. Amerykański model z paką dosłownie zagarnął krajowy rynek pikapów, bo jego udział wyniósł w 2024 roku aż 42,4 proc. To oznacza sprzedanie 1963 sztuk Rangerów i wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem aż o 92,2 proc. Używając terminologii sportowej, można stwierdzić, że Ford w 2024 roku wykonał hat trick. Chodzi o to, że odniósł duży sukces sprzedażowy w przypadku trzech modeli: Focusa, E-Transita i Rangera (również w wersji Raptor).

Na 2025 rok Ford przygotował armadę dostawczaków i elektryków

Firma nie osiada na laurach i chciałaby, żeby obecny rok był jeszcze lepszy. Ford chce powalczyć ze wszystkimi: producentami elektryków, samochodów użytkowych i tanich aut spalinowych, w tym również chińskich marek. W tym celu Ford proponuje Polakom auta marki, którą dobrze znają i lubią od lat w konkurencyjnych cenach. Również oferta napędów w przypadku wielu modeli jest dobra, bo są tam hybrydy klasyczne i hybrydy plug-in (Kuga na oba napędy), spalinowe oraz elektryki (taki wybór daje Puma).

Tegoroczna oferta Forda w Polsce zapowiada się imponująco, zwłaszcza jeśli chodzi o liczbę proponowanych modeli. W segmencie aut użytkowych zadebiutuje aż 11 nowych aut, w tym różne wersje Transita, który obchodzi 60. urodziny. Wszystkiego najlepszego! Będą też trzy nowe elektryczne modele, dzięki którym Ford ma zamiar poprawić niższy od średniej rynkowej zeszłoroczny rezultat sprzedaży aut z takim napędem. W 2025 roku do E-Transita i Mustanga Mach-E dołączy Ford Puma Gen-E, Ford Capri i Explorer EV. W tym przypadku dużo zależy od cen, które są naprawdę spoko. Jednak jeszcze więcej w tym temacie ma do powiedzenia polski rząd, który zaniedbał dopłaty do takich samochodów i stymulację rozwoju infrastruktury ładowarek. W tej chwili trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał ten segment rynku w 2025 roku i czy udział elektryków zauważalnie pokona magiczną barierę trzech procent (w 2024 roku: 3,1 proc.).

Na koniec producent działający globalnie od 1903 roku przypomniał, gdzie są jego korzenie. Ford zachęca do kupowania elektryków, które według wielu Polaków są nudne, ale w przeciwieństwie do wielu innych firm ma w swej ofercie też modele, które zapewniają dużo wrażeń. Chodzi mi o Mustanga, który został zaprezentowany na filmie w ekstremalnym wydaniu GTD. Tego modelu na razie nie da się nabyć w naszym kraju, ale jego spokojniejsze wydanie: Mustang Dark Horse też jest bardzo emocjonującym modelem, o czym miałem okazję przekonać się jakiś czas temu.