Nowy Ford Ranger: dla budowlańca czy surfera? Kultowy pikap trochę się zmienił

Pick-up`y kiedyś były spartańskie. Dziś nadal mają wiele do powiedzenia w kwestii transportowania przedmiotów i możliwości terenowych. Jednocześnie oferują komfortową kabinę. Idealnie tę przemianę pokazuje nowy Ford Ranger.

Ranger jest obecny w gamie Forda od stycznia 1982 r. To oznacza, że ma dokładnie 42 lata. W tym czasie auto się zmieniało. Ze spartańskiego pick-up`a, stało się modelem lifestylowo-roboczo-terenowym. Dziś Ranger jest w wieku średnim. Dopiero teraz może jednak pokazać pełnię swoich możliwości i wszechstronności. Dziś jest nie tylko wołem roboczym. To samochód, którego nikt nie będzie się wstydził podczas jazdy po pracy.

Zobacz wideo Pościg za motocyklistą zakończony kolizją i aresztowaniem pasażera

Najsłabszy diesel w Rangerze ma 170 koni. A jest też hybryda plug-in

Pierwsze pole zmiany ujawnia paleta silnikowa. Pierwszy Ranger był napędzany benzyniakami o mocy dochodzącej do 160 koni. Diesel o pojemności 2,2 litra oferował natomiast cherlawe 59 koni mechanicznych. Dziś najsłabsza jednostka dostarcza na asfalt 170 koni. I jest to nowoczesny diesel 2.0 EcoBlue. Choć motor wysokoprężny ma też wersję dysponującą stadem 205 koni, a do tego kierowca może się zdecydować na 3-litrowy wariant V6. W jego przypadku na koła może trafić już 240 koni.

W ofercie pojawi się również Ranger Plug-In Hybrid z nowym układem napędowy o mocy 279 koni mechanicznych i docelowym zasięgiem czysto elektrycznym na poziomie 45 kilometrów.

Ford Ranger PHEV
Ford Ranger PHEV Fot. Ford

Nowy Ranger ma napęd e-4WD i przeprojektowaną ramę

Kilka słów należy się także napędowi. Szczególnie systemowi e-4WD występującymi z silnikami 2.0 EcoBlue 205 KM i 3.0 EcoBlue V6. Ma on możliwość manualnego oraz automatycznego sterowania napędami. Do wyboru są również tryby, czyli dodatkowe ustawienia związane z jazdą terenową.

Ranger być może oferuje kabinę limuzyny. Pod nią nadal ukrywa się jednak sztywna rama. Ta została wykonana ze specjalnej stali o wysokiej wytrzymałości. W nowym modelu inżynierowie zwiększyli odporność na skręcanie konstrukcji o 30 proc. A jednocześnie o 50 mm wydłużyli nadwozie i o 50 mm zwiększyli rozstaw kół.

Ranger to wół roboczy. Przyczepa 3,5 tony i 1200 litrów na pace

Ranger za sprawą ramy i napędu na cztery koła idealnie sprawdzi się poza utwardzonymi szlakami. Na asfalcie natomiast może się stać prawdziwym "wołem roboczym". Maksymalna masa przyczepy dla Rangera to aż 3500 kg. Do tego samochód został wyposażony w szereg systemów ułatwiających jazdę z przyczepą. Mowa tu o Trailer Coverage, Pro Trailer Backup Assist czy Auto Hitch.

Ford Ranger PHEV
Ford Ranger PHEV Fot. Ford

Skrzynia załadunkowa nowego Forda Rangera ma 1200 litrów pojemności. Sama długość skrzyni osiąga od 1638 do 2305 mm. Aby ładunek nie przesuwał się w czasie jazdy, samochód został wyposażony we wpuszczane szyny do mocowania. Poza tym na "pace" może się znaleźć także gniazdko 230V o mocy 400 W. Za jego pomocą można zasilać dowolne urządzenie elektryczne.

Więcej o: