Samochody dostawcze kojarzyły się zawsze z topornością i mało wyszukanym designem. Te czasy już jednak dawno odeszły w niepamięć. Bo dziś dostawczaki mają nie tylko nowoczesne kabiny naszpikowane nowoczesnymi systemami. One potrafią naprawdę dobrze wyglądać. Idealnie udowadnia do gama modeli MS-RT w ofercie Forda.
Amerykańska marka przygotowała dostawczaka i pick-up`a, które są inspirowane sportami motorowymi. Piekło zamarzło? Nic z tych rzeczy. Ford od dawna udowadnia, że tego typu pojazdy mogą się stać podstawą dla samochodów, które odnoszą sukcesy w różnego rodzaju imprezach. Teraz żyłkę drogowego sportowca odkryć mogą także kierowcy cywilni. Bo modele MS-RT wyglądają naprawdę dobrze. To jednak nie powinno dziwić. W końcu za ich stylizację odpowiada zespół, który zajmuje się przygotowaniem maszyn rajdowych Forda.
Pakiet MS-RT wykonuje kawał naprawdę dobrej pracy w przypadku Forda Transita Custom. Standardem tej wersji są przednie zderzaki z ogromnymi wlotami powietrza. W tylnej części nadwozia pojawia się dyfuzor oraz spojler wychodzący jeszcze z linii bocznej vana. Pojazd otrzymuje również szare, 19-calowe obręcze aluminiowe, kubełkowe fotele czy grubą, sportową kierownicę ze spłaszczonym u dołu wieńcem. Wnętrze auta generalnie wygląda jak zapożyczone z gorącego hatchbacka. Nie ma tu nawet odrobiny klimatu znanego z dostawczaków.
Niezwykle efektowne może być także malowanie nadwozia. Bo dopełnieniem sportowych akcentów może się stać np. jaskrawy lakier o nazwie Yellow Green i MS-RT Blue. Sport, sportem, ale co z możliwościami Transita? Te pozostają bez zmian. Model oferuje do 6,8 m3 maksymalnej przestrzeni ładunkowej i do 1199 kg maksymalnej ładowności.
Ford Transit Custom MS-RT jest parowany z jednym z trzech układów napędowych. Może korzystać ze:
Cennik startuje od nieco ponad 226 tys. zł netto. Kwota ta dotyczy oczywiście silnika wysokoprężnego. Za hybrydę plug-in trzeba zapłacić co najmniej 240 tys. zł netto, a elektryka 282 tys. zł netto. Modele są już dostępne w Polsce. Pierwsze egzemplarze niedługo zaczną trafiać do nowych właścicieli.
Paleta MS-RT to nie tylko Transit, ale i pick-up. Ford Ranger MS-RT ma obniżone o 40 mm zawieszenie, efektowne, 21-calowe obręcze aluminiowe w kolorze czarnym, przeprojektowany przed zderzak i grill w kształcie plastra miodu. Kierowca i pasażer zajmują natomiast miejsce w kubełkowych skórzano-zamszowych fotelach, a nad tylną klapą góruje delikatnie zarysowany spojler. Dla wersji MS-RT w Rangerze zarezerwowany został jeden układ napędowy. Mowa o dieslu 3.0 EcoBlue V6 o mocy 240 KM i maksymalnym momencie obrotowym 600 Nm.
Ford Ranger MS-RT być może ma sportowy "look". Nadal jest jednak prawdziwym tytanem pracy. Efektowna stylizacja nie ogranicza np. jego ładowności nadal sięgającej 1 tony czy zdolności holowania nawet 3,5-tonowej przyczepy. Podsumowanie? "Jeśli Ranger Raptor jest najlepszym pick-upem terenowym, to Ranger MS-RT jest najlepszym pick-upem ulicznym" – powiedział Hans Schep, dyrektor generalny Ford Pro Europe.