Brisk oznacza w języku angielskim energiczny. I ta firma bez wątpienia energiczna jest. W końcu od 1935 r. specjalizuje się w produkcji świec zapłonowych. Działa blisko wiek. To oznacza bogatą historię. Czeska marka miała okazję współpracować zarówno z radzieckimi producentami, jak i np. Lamborghini.
Logo włoskiego byka nie wystarcza jednak Czechom. Chcieli mocniej zaznaczyć swoją obecność na rynku motoryzacyjnym. Tak narodził się pomysł stworzenia wyjątkowego modelu. Oczywiście Brisk nie miał doświadczenia w modyfikacji aut. To jednak inżynierom firmy nie przeszkadzało. Zaprosili bowiem do współpracy firmę Prodrive. Brytyjskie przedsiębiorstwo z Banbury ma na swoim koncie zmodyfikowane Subaru i Astony. Posiada także własny team F1. Doświadczenia jej zatem nie zabrakło.
Brisk za podstawę swoich prac wybrało czeski model. Konkretnie Skodę Fabię I. Nuda, pomyślicie? W standardowej wersji być może i tak. Miejskie auto o mocy od 50 do 131 koni nie robiło większego wrażenia. Model składany m.in. w Kvasinach i Mladá Boleslav w tym przypadku przeszedł jednak gruntowną przemianę. Na początek zamienił się z hatchbacka w fastbacka. Mocno szalonego warto dodać! Bo zmodyfikowane zostało nie tylko nadwozie auta, ale i jego układ napędowy.
Sercem konstrukcji stał się 2-litrowy silnik TFSI znany m.in. z Volkswagena Golfa GTI. O ile jednak w GTI-ku motor rozwijał 200 koni, tu moc docelowa sięgnęła 500 koni mechanicznych. Dodatkowo jest wspierana przez 600 Nm momentu obrotowego. Układ napędowy został sparowany z 6-biegową przekładnią sekwencyjną i suchym sprzęgłem z ceramiczną tarczą. Moc trafia z kolei na cztery koła. Taka mieszanka sprawiła, że czerwona Fabia jest w stanie przyspieszyć do 100 km/h w zaledwie 2,7 sek. Identyczny czas sprintu oferuje np. Mercedes-AMG GT Coupe 63 S E Performance. Poza tym Skoda jest zaledwie o 0,2 sek. wolniejsza od Bugatti Chirona. To oznacza naprawdę porażające osiągi.
500-konną Fabię nie było łatwo utrzymać na drodze. I to pomimo czteronapędu. Właśnie dlatego inżynierowie zastosowali amortyzatory rajdowe Proflex, a do tego tarcze hamulcowe o średnicy 330 mm z przodu i 320 mm z tyłu.
Kluczem do sukcesu stała się również stylizacja. Brisk RS 01 WRC – bo tak w 2007 r. zostało nazwane auto – otrzymał wykończenie w stylu Fabii WRC. To oznacza poszerzone zderzaki i nadkola oraz białe, sportowe felgi aluminiowe. W kabinie pasażerskiej pojawiają się z kolei dwa kubełkowe fotele, kierownica i gałka zmiany biegów w stylu WRC czy skromny zestaw wskaźników. To wszystko!