Podwyżka mandatów za złe parkowanie pewna? Ministerstwo widzi problem

Nad zaostrzeniem taryfikatora mandatów w Polsce debatowano długo, ale w końcu nowe przepisy weszły w życie. Podwyżki kar nie dotknęły jednak wszystkiego. Znowu wraca debata o mandatach za złe parkowanie.

Przed zaostrzeniem taryfikatora mandatów wiele osób wskazywało, że nieaktualizowane przez tyle stawki mandatów stały się po prostu śmieszne, a kierowcy nawet nie odczuwają kar za niektóre wykroczenia. Ryzyko złapania przez policję było niskie, a ewentualna kara na tyle niska, że nie działała odstraszająca. Nowy taryfikator mandatów znacznie zaostrzył kary. Przykładowo za prędkość można dostać nawet 2500 zł, za wykroczenia na przejazdach kolejowych kierowcy grozi 2000 zł, a za niektóre naganne zachowania w obrębie przejść dla pieszych - z automatu 1500 zł. Są głosy, że trzeba także podkręcić mandaty za... nieprawidłowe parkowanie.

Zobacz wideo Parkowanie na przystankach w oku policyjnej kamery

Wyższe mandaty za nieprawidłowe parkowanie. Skąd ta dyskusja?

Na pewno zauważyliście, że znowu o tym piszemy (oczywiście nie tylko my), a w ostatnich tygodniach o zaostrzeniu kar za parkowanie i ogólnie zmianach przepisów zrobiło się jakoś głośniej. Wszystko za sprawą interpelacji posłów do ministra infrastruktury oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wystosowali je Klaudia Jachira (KO), Franciszek Sterczewski (KO) oraz Paulina Matysiak (Lewica). Co ciekawe, takich interpelacji jest kilka i dotyczą kilku różnych kwestii: podwójnych standardów w nakładaniu sankcji na kierowców parkujących w SPP, sprawy usuwania nielegalnie zaparkowanych pojazdów na koszt właściciela czy braku regulacji związanych z parkowaniem pojazdów na zieleni. 

W przypadku ewentualnego podwyższenia mandatów najważniejsza jest interpelacja posłów Franciszka Sterczewskiego i Pauliny Matysiak o numerze 2900. To w niej wytknięto brak aktualizacji stawek.

Owszem, istotne części taryfikatora zostały w ostatnich latach urealnione. Zmiany te ominęły jednak pozycje związane z zatrzymaniem i postojem pojazdów. Sekcja „K" (zatrzymanie i postój) w aktualnie obowiązującym taryfikatorze z dnia 30 grudnia 2021 r. posiada dokładnie te same stawki grzywien, co sekcja „L" (o tym samym tytule) z 24 listopada 2003 roku. Pensja minimalna w tym okresie wzrosła o 430 proc. z 800 zł do 4242 zł.
W ten sposób jazda wzdłuż chodnika wg nowego taryfikatora podlega karze grzywny w wysokości 1500 złotych. Natomiast parkowanie z dala od krawędzi jezdni (które wymaga jazdy wzdłuż chodnika) nadal karane jest kwotą 100 zł. To oczywista niespójność taryfikatora, wynikająca z tego, że grzywna 1500 zł została wprowadzona w 2021 roku, natomiast grzywna 100 zł została wprowadzona w 2003 roku i od tego czasu nie została zwaloryzowana

- wytykali posłowie. Zwrócili też uwagę, że taryfikator mandatów za wykroczenia związane z parkowaniem zawiera stawki grzywien, które są istotnie niższe niż opłata dodatkowa za nieuprawniony postój w strefie płatnego parkowania. Dopytano czy i kiedy zaostrzony zostanie taryfikator mandatów za nieprawidłowe parkowanie. Pojawiła się także sugestia wprowadzenia w tej kwestii systemu podwójnych kar, a więc systemu, w którym kierowca-recydywista płaci podwójną karę. Na ich pytania i wątpliwości ministerstwo odpowiedziało.

Ministerstwo również widzi problem, ale na razie unika konkretów

W opinii resortu spraw wewnętrznych i administracji należy uznać za słuszną argumentację Państwa Posłów w zakresie potrzeby dokonania stosownej korekty rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń w obszarze zatrzymania i postoju (lp. od 160 do 181), o którym mowa w tabeli B załącznika

- odpowiedział Czesław Mroczek, sekretarz stanu w MSWiA. Przyznaje więc posłom rację, ale, co raczej oczywiste, na razie ministerstwo unika jasnych deklaracji, że podwyżki będą, a na pewno nie poda nam nowych stawek. Na pewno rozmowy o zaostrzeniu kar trwają, ponieważ dociera do nas zbyt wiele informacji na ten temat. Zwłaszcza, że w nowym taryfikatorze aktualne stawki za złe parkowanie są wyjątkowo niskie i widać, że ustalano je 20 lat temu.

Sekretarz stanu zwrócił też uwagę, że niektóre naruszenia zasad może przybrać "postać skutkową, polegającą na przykład na tamowaniu lub utrudnianiu ruchu, zagrażaniu bezpieczeństwu lub mieć związek z naruszaniem wymogów ochrony środowiska. Powyższe oznacza odpowiednio możliwość zastosowania urządzenia do blokowania kół lub usunięcia pojazdu z drogi na koszt właściciela".

Dość jasne stanowisko zajęto w kwestii recydywy i podwójnych kar. Tych nie powinniśmy się spodziewać. Tzw. "wielokrotna recydywa" ma dotyczyć w Polsce naruszeń o najpoważniejszym charakterze z punktu widzenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a ich katalog jest zamknięty i, zdaniem MSWiA, wyczerpujący.

Mandaty za parkowanie w Polsce w 2024 r. Jakie są najwyższe?

Szczególnym przypadkiem jest parkowanie na miejscu dla osoby niepełnosprawnej, jeśli nie jesteśmy do tego uprawnieni. Grozi za to aż 800 zł i pięć punktów karnych. Ten mandat akurat został podwyższony. Jeżeli zaparkujemy na takim miejscu, a do tego posługujemy się nieuprawnioną kartą parkingową, to zostaniemy ukarani 1200 złotowym mandatem i 7 punktami karnymi.

Pozostałe kary nie są już tak dotkliwe, a najwyższy mandat wynosi 300 złotych. Poza zajmowaniem niebieskich kopert innych mandatów nie podwyższano. Wysoki mandat dostaniecie za:

  • 100 - 300 zł. Zatrzymanie lub postój pojazdu w warunkach, w których nie jest on z dostatecznej odległości widoczny dla innych kierujących lub powoduje utrudnienie ruchu.
  • 300 zł. Zatrzymanie pojazdu na przejeździe kolejowym lub tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania
  • 100 - 300 zł. Zatrzymanie pojazdu na przejściu dla pieszych lub na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem, a na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu - także za nimi.
  • 200 zł. Zatrzymanie pojazdu w tunelu, na moście lub na wiadukcie.
  • 150 zł. Brak sygnalizowania lub niewłaściwe sygnalizowanie postoju pojazdu z powodu uszkodzenia lub wypadku.
  • 150 - 300 zł. Naruszenie obowiązku umieszczania pojazdu (z wyjątkiem pojazdu zaprzęgowego) poza jezdnią w czasie postoju na drodze poza obszarem zabudowanym.
  • 200 - 300 zł. Naruszenie zakazu postoju na obszarze zabudowanym pojazdu lub zespołu pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 16 ton lub o długości przekraczającej 12 m.

Są to przede wszystkim sytuacje, w których źle postawiony pojazd stwarza niebezpieczeństwo dla innych. W innych przypadkach kara to 100 złotych. Waszym zdaniem powinna być wyższa? Dajcie znać, co o tym myślicie w sondażu poniżej.

Więcej o: