Samochodem z tymi tablicami rejestracyjnymi nie wjedziesz. Litwa wprowadza nowy zakaz

Najpierw Łotwa, teraz Litwa. Nadbałtyckie kraje wprowadzają zakaz wjazdu dla samochodów z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi.

Napięta sytuacja na granicy dotyczy nie tylko Polski, ale całej wschodniej flanki Unii Europejskiej. Litwini właśnie wprowadzili zakaz wjazdu dla samochodów zarejestrowanych w jednym z sąsiedzkich krajów. Co ciekawe, taki zakaz wprowadzono wcześniej już dla samochodów z rosyjskimi tablicami rejestracyjnymi, a Litwa wcale nie jest w tym osamotniona. Podobne przepisy wprowadziła również Łotwa.

Zakaz wjazdu dla samochodów z białoruską rejestracją

Zakaz już działa i wszedł w życie 18 lipca. Przez litewską granicę nie mogą wjeżdżać do kraju samochody z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi. To dotkliwy zakaz, który będzie dotyczył naprawdę sporej liczby kierowców. Litwini podają, że wjeżdżało do nich nawet 500 takich aut dziennie.

Co z białoruskimi samochodami, które już są na terenie Litwy? Będą musiały opuścić kraj do 18 stycznia 2025 roku, a kierowcom, którzy się do tego obowiązku nie zastosują będą grozić kary grzywny lub nawet konfiskaty samochodu. Żeby uniknąć kary właściciele aut będą musieli albo opuścić Litwę, albo przerejestrować samochód. Nowe tablice muszą pochodzić z jednego z krajów Unii Europejskiej.

Na podobny ruch zdecydowali się również Łotysze. Wcześniej na Litwie wprowadzono zakaz wjazdu dla samochodów na rosyjskich blachach, choć z ważnym wyjątkiem. Nie dotyczy on tranzytu do rosyjskiej eksklawy nad Bałtykiem, a więc obwodu królewieckiego.

Na granicy już zawrócono samochody

Zakaz dla rosyjskich pojazdów obowiązuje od września zeszłego roku. Ten dla białoruskich tablic rejestracyjnych jest bardzo świeży, a nie wszyscy kierowcy z Białorusi o nim słyszeli. Na granicy z Litwą kilkadziesiąt samochodów zostało już zawróconych. Do Litwy i Łotwy lada chwila dołączy jeszcze Estonia, co oznacza, że auta zarejestrowane na Białorusi nie będą mogły wjeżdżać do żadnego bałtyckiego kraju. Nowy zakaz dotyczy przede wszystkim samochodów osobowych i skupia się na tablicy rejestracyjnej, a nie narodowości kierowcy czy właściciela. Polska na razie nie zdecydowała się na podobne kroki.

Więcej o: