W 2024 r. płacimy za paliwo dość dużo, ale ostatnie tygodnie przyzwyczaiły nas już trochę do konsekwentnych, niewielkich ale jednak, obniżek cen na stacjach paliw. Jeszcze nie tak dawno temu ceny paliw podstawowych przekroczyły siedem złotych za litr. Teraz płacimy w Polsce średnio 6,43 złotych za litr benzyny Pb95. To średnia dla całego kraju. Nowe prognozy cen paliw mówią, że kierowcy nie powinni spodziewać się większych zmian.
Jeśli chodzi o prognozy na nadchodzący tydzień, tutaj niestety nie ma już przestrzeni na obniżki w przypadku paliw podstawowych, czyli benzyny i oleju napędowego. Przewidujemy, że ceny tych paliw ustabilizują się na obecnych poziomach. Natomiast jest jeszcze możliwość cen autogazu, który może potanieć o trzy-cztery grosze.
- mówi Magdalena Robak, analityk rynku paliw e.petrol. Jak będą kształtować się ceny w przyszłym tygodniu? Mamy najnowsze prognozy.
Ile będziemy płacić od poniedziałku 17 czerwca? Kierowcy zauważą przy dystrybutorach stabilizację cen. Tak prezentują się prognozy ekspertów:
Kierowca nie ma wpływu na ceny na stacjach paliw, ale są sposoby na obniżenie ceny, jaką przyjdzie nam zapłacić przy kasie. Przede wszystkim ceny różnią się w zależności od lokalizacji danej stacji. W miastach najtańsze paliwo znajdziecie na stacjach paliw przy marketach. To spora oszczędność pieniędzy, ale trzeba się przygotować na kolejkę do dystrybutora. Z kolei przy trasach szybkiego ruchu znajdziemy wielkie, świetnie wyposażone stacje paliw z restauracjami, ale paliwo jest na nich dużo droższe. Jeśli się nie spieszycie warto zjechać z trasy i poszukać tańszego paliwa.
Oczywiście w oszczędzaniu paliwa pomoże także styl jazdy kierowcy. Im mniejsze spalanie, tym rzadziej trzeba tankować, prawda? Dlatego warto czasem zastanowić się, czy korzystamy z samochodu w odpowiedni sposób. Nie trzeba od razu sięgać po wymagające rady speców do ecodrivingu. Wystarczy płynna jazda i nieprzekraczanie ograniczeń prędkości. Wiele osób zdziwi się, o ile mniej zacznie wtedy zużywać samochód.