Miejsce parkingowe w garażu podziemnym oznacza szereg obowiązków. Kierowca musi za nie zapłacić, następnie przenieść własność na podstawie aktu prawnego i wreszcie... opłacać abonament za jego utrzymanie. A to cały czas nie koniec. Bo jest też podatek od nieruchomości.
Rok rocznie za miejsce w garażu podziemnym wnosi się daninę na rzecz lokalnego samorządu. Ta do tej pory miała jednak często... złodziejską wartość. Bo np. ja za swoje miejsce garażowe płaciłem podatek sześciokrotnie wyższy, niż za mieszkanie. Powód? Ten był prozaiczny. Mój garaż posiada księgę wieczystą. Miejsce stanowi zatem odrębną nieruchomość. To z kolei sprawiało, że było traktowane jako... lokal usługowy, a nie część mieszkalna budynku. Lokal, za który obowiązuje wyższa stawka podatkowa.
Niższy podatek za garaż płacili tylko ci kierowcy, których garaże były tzw. pomieszczeniami przynależnymi (podobnie jak piwnica czy też pomieszczenie gospodarcze). Wtedy, gdy garaż podziemny nie miał własnej księgi wieczystej. W takim przypadku opłata za każdy m2 była identyczna, jak za mieszkanie. O statusie prawnym garażu decyduje jednak deweloper. Mieszkańcy nie mają na jego decyzję żadnego wpływu. Według własnego uznania może nadawać mu odrębny charakter lub też nie.
Teraz sytuacja ma się zmienić. Garaż podziemny wielostanowiskowy będzie zawsze garażem podziemnym, a więc de facto częścią mieszkalną budynku. Bez względu na formę własności. Powiem więcej, wysokość podatku za każdy m2 zostanie zawsze zrównana z wysokością podatku od mieszkania. Takie są przynajmniej założenia postawione przed nowelizacją ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, która pojawiła się w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.
Zmiana jest kluczowa jeszcze z jednego punktu widzenia. Warto bowiem pamiętać o tym, że różnica między miejscem w garażu z księgą wieczystą, a bez niej dotyczy nie tylko podatku. Gdy garaż ma własną księgę, można go np. sprzedać niezależnie od mieszkania. W przypadku statusu pomieszczenia przynależnego to nie jest możliwe.
Pomyślicie sobie, że działania legislacyjne wynikają z tego, że wreszcie ktoś zrozumiał błąd? Nic z tych rzeczy. Rząd nowelizuje przepisy, bo... musi! Zobowiązuje go do tego wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 18 października 2023 roku (sygn. akt SK 23/19). On stwierdził, że różnicowanie stawek podatkowych w zależności od tego, czy garaż stanowi osobny przedmiot własności, czy nie jest niezgodne z konstytucją. TK nakazał zatem unormowanie tego stanu prawnego za pomocą znowelizowanych przepisów.
I choć wyrok pochodzi z 2023 r., w jego treści można znaleźć zapis, że musi znaleźć zastosowanie w przepisach, ale dopiero w 2025 r. Rządowi nie pozostało zatem dużo czasu. Musi się uwinąć z nowymi regulacjami w 6 miesięcy. Wiele jednak wskazuje na to, że termin ten jest realny. Projekt zakłada bowiem wejście w życie nowych regulacji 1 stycznia 2025 r. Zatem w samą porę.