Na jednej z głównych ulic Jastrzębia-Zdroju (woj. śląskie) w poniedziałek 10 czerwca rozegrał się pościg za czarnym kombi marki Audi. Policjanci patrolujący miasto zauważyli kierującego, który na skrzyżowaniu w nieprawidłowy sposób zmienił pas ruchu. Mundurowi ruszyli za autem i wydali nakaz zatrzymania w celu przeprowadzenia kontroli drogowej. Osoba prowadząca pojazd zatrzymała się, a kiedy z radiowozu wysiedli funkcjonariusze i szli w kierunku Audi, zmotoryzowany ruszył i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze drogówki natychmiast wrócili do radiowozu i udali się w pogoń. Jak czytamy w policyjnym komunikacie prasowym, uciekinier stwarzał zagrożenie, wyprzedzając inne pojazdy w miejscu niedozwolonym. W pewnym momencie doszło do kolizji z osobowym autem marki Ford. Wtedy Audi zatrzymało się i pościg został zakończony.
W trakcie wyjaśniania przyczyn ucieczki wyszło na jaw, że 26-letni kierowca podczas próby uniknięcia spotkania z policjantami przesiadł się na miejsce pasażera. Powodem takiego zachowania był sądowy zakaz prowadzenia pojazdów silnikowych. Do zdarzenia drogowego doprowadził natomiast 21-latek, którego policjanci za spowodowanie kolizji ukarali mandatem w wysokości 5000 złotych oraz 10 punktami karnymi.
Nieodpowiedzialny 26-letni mieszkaniec z powiatu wodzisławskiego odpowie za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, co jest zagrożone karą do lat 5 więzienia, a także za szereg wykroczeń w ruchu drogowym. Obaj młodzieńcy odpowiedzą natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.