Warszawscy kierowcy hybryd plug-in i elektryków o zmianach mogli już usłyszeć kilka miesięcy temu. Jeszcze w listopadzie miejscy radni zdecydowaną większością 42 głosów przegłosowali uchwałę aktualizująca zasady korzystania z parkingów P+R (ang. Park and Ride). W stolicy znajduje się 17 tego typu obiektów, które już w tę niedzielę, 28 kwietnia, staną się nieco mniej przyjazne wymienionej wcześniej grupie kierowców.
Najbardziej dotkliwą dla właścicieli aut elektrycznych i hybryd plug-in zmianą będzie zlikwidowanie kart Eko, które umożliwiały im parkowanie poza godzinami otwarcia obiektów, a więc pomiędzy 2:30 a 4:30. Dodatkowo od niedzieli będą musieli płacić za korzystanie z ładowarek. Cena za 1 kWh energii będzie wynosić 1,61 zł. Skąd taka decyzja? Radni stwierdzili, że to najlepszy moment na wprowadzenie zmian - elektryki nie są już drogowymi ewenementami. Ich liczba na stołecznych drogach w ostatnich latach dość istotnie wzrosła, przez co dalsze finansowanie niepotrzebnie obciąża miejski budżet. Wzrosły też ceny energii, co dodatkowo sprzyjało likwidacji przywileju. To jednak niejedyna zmiana.
Do tej pory parkingi były otwarte w godzinach 4:30-2:30 przez cały tydzień. Od tej niedzieli dwugodzinny zakaz postoju nie będzie obowiązywał w weekendy. Dodatkowo wzrośnie opłata za korzystanie z parkingu bez wykupionego biletu. Jeżeli kierowca nie zmieści się w 20-minutowym okienku, które pozwala mu zaparkować bez opłaty, będzie on musiał zapłacić aż 250 zł. Kwotę tę można jednak zmniejszyć o 100 zł, jeżeli opłata zostanie uiszczona od razu w kasie parkingowej lub u kontrolera. Z opłat zwolnieni są jednak użytkownicy rowerów i hulajnóg, a także prowadzący motocykli i motorowerów.
Zgodnie z regulaminem kierowca może zostawić swój pojazd na parkingu na dłużej. Musi w tym przypadku mieć ważny bilet Warszawskiego Transportu Publicznego - mowa o biletach dobowych, weekendowych, trzydniowych, oraz 30- i 90-dniowych - lub też dokument zezwalający na bezpłatne korzystanie z miejskiej komunikacji.