Nowy tunel w aglomeracji warszawskiej zamknięty. Kierowcy dłużej postoją w korkach

Zablokowana droga wojewódzka, ogromne korki w Sulejówku i okolicach oraz niezbędny remont nowo oddanego tunelu w aglomeracji warszawskiej. Oto skutki wypadku z udziałem ciężarówki przewożącej dużą maszynę do wyciągania kabli. Choć władze miasta zapowiadają szybką reakcję, to przed kierowcami sporo utrudnień.

Chińska maszyna do wyciągania kabli. Taki ponadgabarytowy ładunek przewoziła ciężarówka, która w godzinach porannych we wtorek 16 kwietnia 2024 r. utknęła na wjeździe do tunelu w Sulejówku (budowa przejazdu kosztowała 60 mln zł netto, a inwestycję udostępniono do ruchu w listopadzie 2023 r.). Ładunek był zbyt wysoki, przez co uderzył w pierwszą z rozpór konstrukcji. Siła uderzenia była tak duża, że doszło do poważnego uszkodzenia belki. Konstrukcja się wygięła i odsłoniło się stalowe zbrojenie. 

Zobacz wideo Czy Peugeot stanie się marką w stu procentach elektryczną? Sprawdzamy model E-3008 [MATERIAŁ WYDAWCY MOTO.PL]

Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że tunel (w ciągu drogi wojewódzkiej DW 638) zamknięto nie tylko dla ruchu samochodów. Nie skorzystają z niego piesi czy rowerzyści. Przewidziano jednak wyjątki. Z przejazdu pod torami kolejowymi linii Warszawa – Terespol będą mogły korzystać pojazdy uprzywilejowane.

Władze Sulejówka zapowiadają: "Mamy plan". Remigiusz Górniak, zastępca burmistrza informuje, że uszkodzony element zostanie zdemontowany - "musi być wycięty, gdyż stwarza zagrożenie dla pojazdów". W jego miejsce tymczasowo pojawią się dwie rozpory stalowe.

Ciężarówki już nie ma. Belka w tunelu w Sulejówku do wycięcia

Otwartą kwestią pozostaje jak szybko uda się usunąć uszkodzony element betonowy z odsłoniętym zbrojeniem i w jego miejsce zastosować tymczasowe konstrukcje stalowe. Remigiusz Górniak liczy na to, że po dopełnieniu wszystkich formalności (niezbędne są m.in. ekspertyzy, by zarządca drogi mógł ją ponownie udostępnić dla ruchu) prace uda się zrealizować w ciągu tygodnia. Do czasu zakończenia prac tunel będzie zamknięty, a kierowców czeka jazda alternatywnymi i dość zatłoczonymi drogami (szczególnie w godzinach szczytu).

Dość szybko udało się wyjaśnić, dlaczego kierowca ciężarówki poruszał się bez dodatkowej pomocy pilota. Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich ustalił, iż dla transportu wydano zezwolenie na tzw. transport ponadgabarytowy kategorii IV (w przypadku takiego przejazdu asysta pilota nie jest wymagana). Wyjaśniono również, dlaczego przed wjazdem do tunelu w Sulejówku nie ma oznakowania o wysokości. "Tunel, w którym doszło do wypadku nie wymaga oznakowania, ponieważ jego wysokość nie jest mniejsza niż 4,5 m" - czytamy w oświadczeniu MZDW w Warszawie.

Więcej o: