To, że mieszkańcy dzielnic na trasie "Tramwaju do Wilanowa" narzekają, wcale mnie nie dziwi. Sam jestem jednym z nich. Okazuje się jednak, że do tego chóru dołącza się również prezes Tramwajów Warszawskich. Wojciech Bartelski w rozmowie z dziennikarzem radia Radia dla Ciebie przyznaje, że tempo i forma prac pozostawiają wiele do życzenia i zapowiada kary dla wykonawcy, jeśli tylko nie wywiąże się z terminów.
Z jednej strony Tramwaje Warszawskie chwalą się na specjalnej stronie tramwajdowilanwowa.pl, że prace na niektórych odcinkach idą dobrze. Podobno w Wilanowie są już gotowe w ponad 90 proc. odwodnienia, kanalizacja sanitarna, sieć wodociągowa, gazowa i cieplna. Wykonawca ułożył też już 60 proc. torów na tym odcinku. To stan na 14 lutego 2024 r. Również na skrzyżowaniu ulic Spacerowej, Belwederskiej i Gagarina udało się zrobić całkiem dużo, głównie dlatego, że w pracach nie przeszkadza wyjątkowo łagodna zima. Tam już jest położona betonowa płyta pod tory, którą formuje ciekawa maszyna nazywana "Łunochodem".
Z drugiej strony pierwotny termin zakończenia tej inwestycji minął na początku lutego 2024 roku. Poza jego kilkukrotnym przekładaniem i rozmaitymi opóźnieniami prezes spółki Tramwaje Warszawskie mówi to samo, co wiedzą mieszkańcy. W wielu miejscach budowy organizacja ruchu jest zła, a na placu budowy panuje bałagan i często się niewiele dzieje przez dłuższy czas.
Opóźnienia częściowo są spowodowane obiektywnymi przeszkodami, takimi jak "tajne" kable, na skrzyżowaniu ul. Rakowieckiej z Puławską, których nie było w dokumentacji, ale nie można na nie zrzucać całej winy.
Jeden z gestorów już po zawarciu umowy przedstawił nowe, bardzo surowe warunki przebudowy, które zajęły nam projektowo i budowlanie wiele miesięcy, około pół roku. I właśnie te pół roku wykonawcy dajemy, mniej więcej do końca wakacji, bo chcemy, żeby pasażerowie pojechali 1 września
- powiedział Wojciech Bartelski w Radiu dla Ciebie.
Aktualny, najnowszy termin oddania trasy "Tramwaju do Wilanowa" do użytku to 30 kwietnia 2024 r. w przypadku odcinka do ul. Gagarina i 31 sierpnia br. całości trasy nowego tramwaju i zachodniej jezdni towarzyszących mu ulic. Prezes Tramwajów Warszawskich chce, żeby pasażerowie mogli pojechać nowym tramwajem najpóźniej 1 września 2024 r. Wojciech Bartelski zapowiada, że jeśli terminy nie zostaną dotrzymane, miasto wyciągnie wobec wykonawcy konsekwencje, również finansowe. Łączny koszt budowy linii tramwajowej do Wilanowa wynosi 1,19 mld zł.