Przekraczanie ograniczeń prędkości należy do najczęściej popełnianych wykroczeń drogowych. Kierowcy łamią przyjęte zasady z roztargnienia lub z czystej premedytacji. Kiedy dochodzi do dwukrotnego lub trzykrotnego przekroczenia prędkości, absolutnie nie da się mówić o rozkojarzeniu. Z tego powodu szczególnie sroga kara dotyczy łamania ograniczeń prędkości w obszarze zabudowanym, gdzie ryzyko doprowadzenia do niebezpiecznego zdarzenia jest największe.
Konsekwencje podjęcia niewłaściwych decyzji na jezdni spotkały młodą mieszkankę województwa podlaskiego. 18-latka jadąca osobowym kompaktem została przyłapana przez policjantów kolneńskiej drogówki na popełnieniu rażącego wykroczenia. Mundurowi kontrolujący zachowanie zmotoryzowanych na jednej z dróg w gminie Kolno namierzyli Volkswagena pędzącego z prędkością 107 km/h.
Młoda kobieta została zatrzymana. Za jazdę z prędkością wyższą o 57 km/h w obszarze zabudowanym mieszkanka powiatu kolneńskiego straciła prawo jazdy. Policjanci w komunikacie prasowym podali, że kierująca uprawnienia posiadała od listopada 2023 roku. Do tego 18-latka otrzymała mandat w wysokości 1500 złotych, a jej konto zasiliło 13 punktów karnych. Więcej o niebezpiecznych zachowaniach zmotoryzowanych piszemy na Gazeta.pl.
Przekraczanie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym jest bardzo niebezpieczne dla innych uczestników ruchu drogowego. Ryzyko doprowadzenia do niebezpiecznego zdarzenia rośnie wraz z poziomem rozwijanej szybkości. Policjanci do znudzenia apelują do kierowców o rozsądek na drodze oraz przypominają, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych.