Przedmiotem konkursu ofert jest sprzedaż przedsiębiorstwa - w rozumieniu art. 551 Kodeksu cywilnego - URSUS S.A. w upadłości z siedzibą w Warszawie (dalej: „przedsiębiorstwo URSUS") z wyłączeniem środków pieniężnych jakie znajdują się w masie upadłości do dnia zawarcia umowy sprzedaży przedsiębiorstwa URSUS
- czytamy w komunikacie syndyka, którym jest KGS Restrukturyzacje. O ogromnych kłopotach polskiego Ursusa, słynnego producenta maszyn rolniczych, dowiedzieliśmy się w 2018 r. Od tego czasu Ursus upadał i podnosił się wiele razy, ale nieudana próba reanimacji firmy w połowie 2021 roku i ówczesna decyzja o bankructwie przesądziły los polskiej legendy. W 2022 r. akcje firmy Ursus S.A. zostały wycofane z handlu na GPW, a firma nie będzie już musiała publikować wymaganych prawnie raportów bieżących i okresowych - podawała KNF.
Syndyk będzie czekał na oferty kupna marki do połowy marca. Dokładnie 14 marca 2024 roku o godz. 11:00 nastąpi otwarcie ofert i poznamy nowego właściciela. Cena wywoławcza została ustalona na 124 535 881,82 złotych.
Konkurs może oznaczać nowe życie dla Ursusa. Przedsiębiorstwo jest wystawione na sprzedaż w całości. Nic nie szkodzi na przeszkodzie, by nowy właściciel zdecydował się przywrócić markę do świata żywych i na nowo rozpocząć produkcję traktorów. Potrzeba jednak inwestora z poważnymi środkami i pomysłem na odbudowę niegdyś prężnie działającego przedsiębiorstwa. Trzymamy kciuki, by Ursus wrócił, a fabryka w Lublinie za kilka lat ruszyła pełną parą. Na razie jednak pozostają nam marzenia i pobożne życzenia. Pierwsze szczegóły poznamy dopiero w marcu, kiedy oferty w konkursie zostaną otwarte, a my zobaczymy, czy ktoś się na Ursusa skusił. Poniżej znajdziecie nasze epitafium dla firmy, która od 1893 r. pisała historię polskiego przemysłu:
Ursus to marka o niezwykle długiej historii. Zakłady Ursus zostały założone jeszcze w 1893 roku i w pierwszych latach istnienia produkowała armaturę dla branży spożywczej i cukierniczej. Dopiero po zmianie znaku firmowego na URSUS w 1907 roku zakłady zajęły się głównie produkcją silników spalinowych na rynek lokalny i do carskiej Rosji.
W 1921 roku zakłady przeniesiono z centrum Warszawy do podwarszawskich Czechowic, gdzie powstało małe miasteczko robotnicze. Dopiero w 1952 roku tereny te i okoliczne zostały przekształcone w miasto Czechowice, a od 1954 roku Ursus, a potem pod taką nazwą włączone do Warszawy jako jedna z dzielnic. Pierwszy ciągnik rolniczy (Ursus model 1921/1922) pod identyczną nazwą powstał jednak znacznie wcześniej - w 1922 roku, czyli dokładnie 100 lat temu.
W późniejszych latach Ursus parał się nie tylko produkcją ciągników, ale i autobusów oraz samochodów z rodziny Ursus A (porzucono ją w 1931 roku). Do wybuchu II Wojny Światowej zakłady wytwarzały również tankietki (małe wozy bojowe), a podczas okupacji niemieckiej całą produkcję przestawiono na cele wojskowe. Do produkcji ciągników rolniczych Ursus wrócił w 1947 roku. Po kłopotach, o których dowiedzieliśmy się w 2018 r., próbowano Ursusa kilka razy reanimować, ale bezskutecznie. Czy w 2024 r. nad polską marką zaświeci słońce? Na to liczymy.