Pracowite święta policjantów z Puław. Pijani kierowcy staną przed sądem

Już wkrótce przed sądem staną dwaj kierowcy, którzy postanowili wsiąść za kierownice swoich pojazdów po alkoholu. Mowa o 36-latku z sądowym zakazem kierowania pojazdami, w którego krwiobiegu krążyły trzy promile, oraz 18-latku, który wypadł z drogi i uderzył w znak drogowy. W jego przypadku alkomat wskazał blisko pół promila.

Świąteczny czas to dla jednych okazją do wypoczynku, natomiast dla innych, np. funkcjonariuszy ruchu drogowego, okres niezwykle wytężonej służby. Policjanci, dbając o dobro wszystkich podróżujących, zwracają uwagę na kierowców jeżdżących zbyt szybko, niezgodnie z przepisami i pod wpływem alkoholu. A tych ostatnich niestety nie brakuje.

Zobacz wideo

Pracowite święta policjantów z Puław

W poniedziałek 25 grudnia na drodze z Dęblina do Puław policjanci zatrzymali mężczyznę kierującego Audi. 36-latek z powiatu ryckiego był kompletnie pijany - miał aż trzy promile alkoholu w organizmie. "Po sprawdzeniu w policyjnych systemach, okazało się, że w ogóle nie powinien wsiadać za kółko, bowiem ma aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi wydany przez Sąd" - przekazała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Puławach komisarz Ewa Rejn-Kozak. Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu. Za swój czyn będzie odpowiadał przed sądem.

Jak tłumaczy funkcjonariuszka, kierowcy, który był już karany za jazdę po alkoholu i ponownie prowadził samochód w stanie nietrzeźwości, grozi kara pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat, wyższa opłata z tytułu świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej (minimum 10 tys. zł), zakaz poruszania się pojazdem na okres minimum 3 lat, podwójna grzywna (tzn. min. 5000 zł) - jeżeli w ciągu dwóch lat został ponownie zatrzymany za jazdę po użyciu alkoholu.

Pijany 18-latek. Stracił prawko zaledwie pół roku po jego otrzymaniu

Do sądu trafi także sprawa 18-latka, który prowadził Forda. Młody mężczyzna stracił panowanie nad autem, wypadł z drogi i uderzył w znak drogowy. Badanie wykazało, że mieszkaniec gminy Puławy ma niespełna pół promila alkoholu w organizmie. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 2500 złotych, punktami karnymi oraz zatrzymali mu prawo jazdy, które miał zaledwie od kilku miesięcy. O tym, na jak długo będzie miał zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, zdecyduje sąd.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.