Policjanci pruszkowskiej drogówki przygotowali komunikat prasowy dotyczący zaskakującego sposobu przewozu świątecznego drzewka. Opublikowali przy okazji fotografię, która jest idealnym przykładem tego, jak nie należy montować choinki na samochodzie. O zaskakujących zdarzeniach na drogach więcej piszemy na Gazeta.pl.
Mundurowi zatrzymali 68-letniego mężczyznę, który bardzo dziwnie przewoził choinkę osobową toyotą corollą. Ciężko powiedzieć, z jakich przyczyn zmotoryzowany umieścił drzewko na przedniej szybie swojego samochodu, a nie na dachu pojazdu. Na dodatek iglak był umieszczony po lewej stronie, czyli tam, gdzie zwykle siedzi kierowca. W ten sposób poważnie ograniczona została widoczność i mężczyzna prowadząc stwarzał zagrożenie bezpieczeństwa nie tylko dla siebie, ale i innych użytkowników drogi.
Funkcjonariusze poinformowali, że nieostrożny zmotoryzowany próbował się wytłumaczyć z zaistniałych okoliczności, ale jego wyjaśnienia były bezcelowe. W związku z popełnionym wykroczeniem w ruchu drogowym, mundurowi podjęli decyzję o zatrzymaniu 68-latkowi prawa jazdy, a wniosek o ukaranie skierowali do Sądu Rejonowego w Pruszkowie.
Za nieprawidłowości wynikające ze złego zamontowania choinki na pojeździe odpowiada kierowca. Jeżeli drzewko wystaje na odległość większą niż 50 cm od tylnej płaszczyzny pojazdu, należy choinkę oznaczyć chorągiewką barwy czerwonej. Jeżeli nieprawidłowo zabezpieczymy choinkę na dachu pojazdu, może być na nas nałożony mandat w kwocie nawet do 500 zł. W przypadku gdy choinka będzie zasłaniać światła pojazdu – mandat wyniesie 200 zł, a gdy zasłoni tablice rejestracyjne – 100 zł. Za nieprawidłowe przewożenie ładunku przepisy nie przewidują punktów karnych.