Przestrzeganie ograniczeń prędkości jest podstawą bezpiecznej jazdy. Kiedy następuje załamanie pogody i na drogach zaczynają panować pogorszone warunki, wówczas zalecane jest wręcz zredukowanie szybkości. Opady deszczu czy śniegu nie tylko pogarszają widoczność, ale mają również istotny wpływ na wydłużenie drogi hamowania.
O płynnej i ostrożnej jeździe podczas niepogody zdecydowanie nie pamiętał pewien kierujący Volkswagenem Passatem. Mężczyzna w środę 22 listopada został przyłapany przez legnickich policjantów na poważnym wykroczeniu w ruchu drogowym. Zmotoryzowany w Prochowicach (woj. dolnośląskie) rozwinął prędkość 139 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów na godzinę. Kierujący nie zważał na padający śnieg i śliską nawierzchnię.
Rozwiniecie prędkości autostradowej w mieście musiało spotkać się ze stanowczą reakcją policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy na trzy miesiące, a także nałożyli mandat karny w wysokości 2500 złotych, a do konta kierowcy dodali 15 punktów karnych.
Każdy zmotoryzowany siadając za kierownicę powinien pamiętać, że bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od niego samego. Jesienią i zimą na drogach i parkingach łatwo o stłuczki i kolizje, dlatego podstawą jest zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi. Kiedy jezdnia jest śliska kierowca może nie zdążyć wytracić prędkości przez wydłużającą się drogę hamowania. Ważne jest wiec przewidywanie i zachowanie odpowiedniego odstępu od pojazdu poprzedzającego. Podczas opadów deszczu czy śniegu należy zostawić bezpieczną odległość na ewentualne manewry. W takich warunkach, a zwłaszcza na oblodzonej jezdni łatwo o poślizg i utratę panowania nad samochodem.