Rynkowe ciekawostki znajdziesz również w tekstach publikowanych w serwisie Gazeta.pl.
Ukraińcy ukochali sobie samochody elektryczne. Dane udostępnione przez instytut SAMAR nie pozostawiają złudzeń. Tylko w sierpniu 2023 r. mieszkańcy Ukrainy zarejestrowali 5,6 tys. nowych i używanych e-aut. To stanowi wzrost aż o 115,4 proc. w stosunku do sierpnia 2022 r. i 21,7 proc. w stosunku do lipca 2023 r.
W przypadku zakupu samochodów na rynku wewnętrznym, Ukraińcy szczególnie chętnie decydują się na Nissana Leaf, Teslę Model 3 i Volkswagena e-Golfa. Zaraz za podium znajduje się Tesla Model S, Renault Zoe i Volkswagen ID.4. Jeżeli chodzi o import elektryków, liderem ponownie jest Leaf. Tym razem druga pozycja przypadła e-Golfowi, a Tesla Model 3 jest dopiero... trzecia. Ukraińcy chętnie importują również używane Tesla Model Y, Renault Zoe, Tesla Model S, Volkswageny ID.4 czy Audi e-Trony.
W sierpniu 2023 r. na wynik na poziomie 5,6 tys. elektryków w 56,3 proc. złożył się import pojazdów używanych, w 31,3 proc. zakup używanych e-aut na rynku wewnętrznym i w 12,4 proc. zakup fabrycznie nowych elektryków w salonach producenckich.
W tym punkcie mamy pewną ciekawostkę. W Ukrainie zarejestrowanych jest już 67 450 pojazdów w pełni elektrycznych. Dla porównania w Polsce wskaźnik dobija dopiero do 41 tys. sztuk. Tak, Ukraina jest dwukrotnie większa od naszego kraju. Tyle że jej populacja jest tylko o jedną ósmą większa od populacji Polski. To raz. Dwa, od 19 miesięcy kraj ten jest miotany działaniami wojennymi. Gdyby nie one, wyniki być może byłyby jeszcze lepsze. A decydują o tym trzy czynniki.
Ukraińcy kupują głównie osobówki zasilane prądem. Liczba tego typu pojazdów wynosi obecnie 65 365 sztuk. Elektrycznych pojazdów dostawczych jest 2070, podczas gdy spis rejestracji uzupełnia 5 elektrycznych autobusów.