Nieszczęśliwy wypadek drogowy miał miejsce w poniedziałek 18 września około godziny 1.00 na ulicy Wawelskiej w Bieruniu (woj. śląskie). Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu zdarzenia policjantów, wynika, że kierujący Fiatem Pandą utracił panowanie nad pojazdem, po czym zjechał na pobocze gdzie uderzył w słup energetyczny, a następnie dachował. Więcej o niebezpiecznych zdarzeniach na drogach piszemy na stronie głównej Gazeta.pl.
W wyniku doznanych obrażeń 19-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Dwaj pozostali mężczyźni zostali zabrani do szpitali. Niestety pomimo wysiłków ratowników i lekarzy 30-latek zmarł w szpitalu
- czytamy w komunikacie prasowym opublikowanym przez policjantów ze śląskiego garnizonu.
Fiat Panda został poważnie rozbity. Tylna część małego miejskiego pojazdu wygląda, jakby została sprasowana. Droga na odcinku gdzie doszło do wypadku, przez kilka godzin była całkowicie zablokowana. Przyczyny i dokładne okoliczności tej tragedii badają śledczy z Bierunia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.
Pamiętajmy, że nieodpowiednio podjęte decyzje, mogą skutkować utratą zdrowia lub życia. Nadmierna prędkość, utrata panowania nad pojazdem czy też najechanie na tył innego auta to najczęstsze przyczyny zdarzeń drogowych. Za kierownicą należy pamiętać o zachowaniu bezpiecznej odległość między pojazdami, a prędkość powinna być zawsze dostosowana do warunków panujących na jezdni oraz własnych umiejętności. Bezpieczeństwo jazdy podnosi ostrożność i przemyślane manewry.