Do zdarzenia doszło dokładnie 28 lipca tuż przed godz. 6.00. Świadek, który poinformował policję o zdarzeniu, przejeżdżając przez Ostrów, zauważył, że na przejeździe kolejowym pomiędzy opuszczonymi z obydwu stron półzaporami, znajduje się pojazd typu SUV oraz pociąg osobowy. Więcej informacji dotyczących działań policji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Według zgłaszającego maszynista był zmuszony do nagłego hamowania, przez co pociąg zatrzymał się w rejonie przejazdu kolejowego. Po chwili kierowca BMW ponownie ominął opuszczone półzapory i odjechał z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku. Niebezpieczny incydent został zarejestrowany przez kamery monitoringu.
Jak przekazał zespół prasowy komisariatu w Radymnie - "Na podstawie zabezpieczonego nagrania monitoringu, policjanci ustalili pojazd, który brał udział w tym zdarzeniu. Funkcjonariusze dotarli także do kierującego bmw, którym okazał się 67-letni mieszkaniec gminy Radymno". Emeryt nie może jednak liczyć na taryfę ulgową. Mężczyzna usłyszał już zarzuty naruszenia na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym i spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.
Dla przypomnienia, złamanie przez kierującego pojazdem na przejeździe kolejowym zakazu wjazdu za sygnalizator przy sygnale czerwonym grozi mandatem w kwocie 2 tys. zł. Taki sam mandat grozi nie tylko kierowcom, ale również pieszym. Co więcej, wykroczenie to w przypadku recydywy (ponowne popełnienie go w ciągu dwóch lat) grozi podwójną kwotą mandatu.
Poniżej prezentujemy listę pozostałych mandatów, jakie grożą kierowcom łamiącym przepisy w obszarze przejazdów kolejowych: