Polacy ukochali sobie wakacyjne wyjazdy zagraniczne. Jak spędzają czas? Część skupia się na plażowym leżakowaniu, część wybiera wycieczki oferowane przez biura podróży, a część wypożycza samochody i zwiedza na własną rękę. Zakładając, że wybieramy opcję ostatnią, postanowiliśmy sprawdzić, w jakim kraju można najtaniej wynająć auto. I wnioski są – przyznajemy to głośno – zaskakujące.
Najtaniej samochód można wynająć nie w Mołdawii, Turcji czy Albanii. Najniższe stawki oferuje Bułgaria. Podczas przeszukiwania sieci znaleźliśmy ofertę wypożyczenia Fiata Pandy na tydzień za zaledwie 24 zł dziennie! Panda jest zbyt mała? Proszę bardzo. Citroen C4 w tym samym terminie jest dostępny już za 35 zł dziennie, a Renault Megane kombi za 45 zł dziennie. Już się ucieszyliście? Tu jednak musimy postawić pewną gwiazdkę. Bo powyższe ceny obowiązują poza sezonem wakacyjnym. Za takie kwoty można wynająć auto, ale w październiku.
W sytuacji, w której w Bułgarii przestawiliśmy datę na sierpień, tygodniowy koszt wynajmu Volkswagena Up! sięgnął już 878 zł. To była najtańsza oferta. Szukamy zatem dalej. I dość szybko wpadamy na propozycję pochodzącą z Mołdawii. Tygodniowy wynajem auta, potężna, ogólnoeuropejska sieć i praktyczna oraz całkiem spora Dacia Logan. Cena? Dokładnie 685 zł (oczywiście plus koszty paliwa). Tak, to zdecydowanie najlepsza oferta. A więc oficjalnie możemy ogłosić, że w tym roku w okresie wakacyjnym najtaniej wynajmiecie samochód w Mołdawii.
Wynajętym autem w Mołdawii można pojechać m.in. do twierdzy w Sorokach, Parku Narodowego Orgiejów, Rezerwatu Krajobrazowego Saharna czy winnicy Cricova. Wybór zależy od miejsca, w którym turyści będą mieć bazę wypadową.
Bułgaria po sezonie nie chodzi w grę. Mołdawia również. Gdzie jeszcze zatem można tanio wynająć auto? Tu pojawia się kolejne zaskoczenie. Bo tanio jest także w Grecji czy Turcji. Tu za tygodniową przygodę z autem segmentu B trzeba zapłacić nieco ponad 1000 zł. Najdroższa we wcześniej wspomnianej stawce okazuje się z kolei Albania. Kierujący w tym kraju stanie się przez tydzień właścicielem Volkswagena Polo, ale pod warunkiem że wcześniej uiści opłatę wynoszącą 1639 zł. Co ciekawe, dokładnie tyle samo kosztuje pożyczenie dużo mniejszego modelu Up!, a niewiele droższy jest Hyundai i20.
Praktyczną cześć wynajmu auta za granicą już mamy. Co z formalną? Podczas wynajmowania pojazdu kierowca będzie musiał okazać prawo jazdy (w niektórych krajach wymagane jest międzynarodowe!) i paszport. Poza tym zazwyczaj pojawia się konieczność wskazania karty płatniczej w celu preautoryzacji kaucji zwrotnej lub po prostu wpłacenia kaucji za pojazd gotówką. Zanim jednak kierowca dostanie kluczyki i będzie mógł odjechać z miejsca, musi pamiętać o jeszcze dwóch rzeczach. Mowa o: