To, że kampery zbudowane są na bazie dużych busów, nie oznacza, że mają potężną ładowność. Wiele osób zapomina, że sama zabudowa takich aut plus potężne pojemniki na wodę i dodatkowe baterie „przeżerają" możliwości ładunkowe tych aut. Wbrew pozorom przeciążenie kampera jest znacznie prostsze, niż mogłoby się to wydawać. Nie łudźcie się też, że ujdzie wam to na sucho, bo w wielu krajach, policja w okresie wakacyjnym urządza specjalne akcje, ważenia kamperów i karze płacić za nadprogramowy bagaż, czasem nawet za każdy dodatkowy kilogram.
Jak obliczyć ładowność kampera? Maksymalna masa ładunku zależy od różnicy między wagą własną a dopuszczalną masą całkowitą pojazdu. Niestety, w przypadku kampervanów często robionych przez domorosłe manufaktury, zaglądanie w dokumenty mija się z celem, bo podana tam masa własna pojazdu to wartość przed wykonaniem zabudowy. To oznacza, że faktyczna waga pojazdu jest znacznie wyższa od wartości fabrycznych. Zwykle po takiej konwersji ładowność dostawczaka kurczy się z ponad tony czasem nawet do kilkuset kilogramów. Zatem lepiej ni sugerować się dokumentami, tylko pojechać ze zbiornikami wypełnionymi czystą wodą i bagażami na wagę samochodową, np. na pobliski skup złomu i sprawdźcie, ile faktycznie waży samochód.
Na przykład, jeśli pojazd ma wagę własną 2800 kg, a dopuszczalna masa całkowita wynosi 3,5 tony, to oznacza, że masz do dyspozycji 700 kg ładowności. Należy jednak pamiętać, że oprócz kierowcy również inne osoby wliczają się w ładunek. Czteroosobowa rodzina podróżującej z pełnymi bagażami, może dość szybko przekroczyć dozwolony limit.
O ile w Polsce mało kto spotkał się z kontrolami i ważeniem kamperów, to nie oznacza, że wszystkie kraje są tak liberalne. W europejskich krajach obowiązują naprawdę wysokie kary za przeciążenie. Ekstremalnym przykładem jest tu Austrii, gdzie kierowca przeciążonego kampera może zapłacić nawet do 5 tys. euro. Poniżej publikujemy zestawienie kar opublikowane przez serwis pincamp.de, jakie grożą za dodatkowe kilogramy kamperowiczom:
Cześć krajów pozwala na niewielkie przekroczenia limitów. Na przykład w Niemczech próg tolerancji wynosi 5 proc. Oznacza to, że jeśli zostaniesz zatrzymany przez kontrolę z przekroczeniem dopuszczalnej masy o nie więcej niż 5, zazwyczaj unikniesz konsekwencji, otrzymując jedynie ostrzeżenie, aby następnym razem być bardziej ostrożnym przy pakowaniu.
Zasada ta jednak nie obowiązuje we wszystkich krajach europejskich. Na przykład w Austrii tolerancja wynosi zaledwie 2 proc., a w Danii obliczenia opierają się na indywidualnych wzorze. Natomiast są też kraje, takie jak Francja, w których nie ma żadnej tolerancji. Tam po prostu trzeba płacić za każdy dodatkowy kilogram ponad dmc pojazdu.
Źródło: