Policja hrabstwa Galveston przeprowadziła dwie osobne akcje przeszukania domów i garaży powiązanych z pewnym mechanikiem, rzekomo wyspecjalizowanym w remontach i odbudowie klasycznych amerykańskich modeli z lat 60. i 70. Podczas nalotów udało się zabezpieczyć klasyczne samochody i części o łącznej wartości 2 milionów dolarów.
Te działania były wynikiem dochodzenia w sprawie Richarda Finleya, mechanika, który rzekomo obiecywał naprawę klasycznych pojazdów, ale tak naprawdę kradł same samochody i zaliczki na ich naprawę. Teraz grozi mu zarzut kradzieży mienia o wartości ponad 300 tys. dolarów.
Firma Finley Classic American Street Rods miała za zadanie przywracać klasyczne samochody do nieskazitelnego stanu i zwracać je ich właścicielom. Jednakże, jak twierdzą śledczy, adres firmy ciągle się zmieniał, a mężczyzna nie wywiązywał się z umów, pozostawiając właścicieli samochodów ani bez zaliczek, ani samochodów. Policja podczas dochodzenia udało się odnaleźć aż 24 klasyczne auta o wartości 2 milionów dolarów.
Według majora Raya Nolena z biura szeryfa, ludzie przyprowadzali swoje klasyczne samochody do Finleya w celu ich odrestaurowania, ale zamiast tego mężczyzna po prostu je zawłaszczał. Trae, właściciel Chevroleta Camaro z 1972 roku, stracił już nadzieję na odzyskanie swojego samochodu. Mężczyzna początkowo zapłacił 28 tys. dolarów za naprawy, które miały zająć tylko 12 tygodni, ale po dwóch latach od wstawienia auta do warsztatu, nie było ani mechanika, ani samochodu, aż do momentu obławy na Finleya i przeszukania wynajmowanych przez niego nieruchomości.
Przynajmniej dziesięć pojazdów zostało już zwróconych prawowitym właścicielom. Wiadomo też, że Finley ma obecnie obligację w wysokości 200 tys. dolarów, a sprawa jest nadal badana. Osoby posiadające informacje na temat tej firmy proszone są o kontakt z biurem szeryfa hrabstwa Galveston.
Źródło: carscoops.com