Jak wynika z danych przekazanych przez Urząd Transportu Kolejowego, do największej liczby wypadków na sieci kolejowej dochodzi na przejazdach kolejowo-drogowych. W 2021 roku odnotowano ich 216. W sprawozdaniu UTK podkreślono, że ich przyczyną jest głównie niewłaściwe zachowanie użytkowników dróg i pieszych. Jedynie w niewielkim stopniu winę ponoszą za nie awarie sygnalizacji czy też błędy personelu kolejowego. Niestety, tak piesi jak i kierowcy nie stosują się do podstawowych zasad, chociażby zatrzymywania się przed przejazdem, gdy na sygnalizatorze widnieje już czerwone światło. Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl
Nagranie opublikowane na kanale "Bandyta z kamerką" obrazuje, jaki stosunek do przepisów mają niektórzy kierowcy. Jak gdyby nigdy nic przejeżdżali przez przejazd kolejowy mimo wyświetlającego się od kilkunastu sekund czerwonego światła. Najbardziej "odważnymi" okazali się dwaj taksówkarze, którzy wjechali na niego w momencie opuszczania się zapór. Najwidoczniej zmotoryzowani, którzy dopuszczają się takiego wykroczenia, nie zdają sobie sprawy, na jakie niebezpieczeństwo się wystawiają
Za wjazd na przejazd kolejowy na czerwonym świetle kierowcy grozi mandat w wysokości 2 tys. złotych oraz 15 punktów karnych. Co więcej, jeżeli kierowca popełni je drugi raz w ciągu dwóch lat, kwota mandatu wzrasta dwukrotnie. Taka sama kara spotka zmotoryzowanego, który postanowi wjechać na przejazd podczas opuszczania zapór, a także gdy ich podnoszenie nie zostało zakończone, lub co gorsza, postanowi je objechać. Warto także pamiętać, że wjazd na przejazd kolejowy jest zabroniony w momencie, gdy nie ma możliwości jego opuszczenia, czyli np. gdy po drugiej stronie przejazdu nie ma wystarczająco miejsca. Tutaj również przewidziano karę 2 tys. złotych oraz 15 punków karnych.