Policja kupiła helikoptery za 160 mln zł. Będą łapać m.in. uczestników nielegalnych wyścigów

Policyjna drogówka kupiła cztery helikoptery Bell. Nowe śmigłowce trafią do służby jeszcze w tym roku. Maszyny mają patrolować głównie autostrady i drogi ekspresowe. Patrole lotnicze mają nie tylko polować na piratów, ale także sporządzać dokumentacje z miejsca wypadków.

Obecnie Policji ma 12 śmigłowców, w tym: dwa Mi-8, dwa W-3 "Sokół", dwa Belle 206B-III Jet Ranger, trzy śmigłowce S-70i Black Hawk oraz trzy Belle 407GXi. Te ostatnie to lekkie śmigłowce wielozadaniowe, patrolowo-obserwacyjne umożliwiające zabranie na pokład załogi składającej się z jednego lub dwóch pilotów, operatora/mechanika oraz do 4 pasażerów.

Policyjne szeregi jeszcze w tym roku wzbogacą się o cztery takie modele. Aktualnie używane są głównie do zabezpieczenia imprez masowych, poszukiwań osób zaginionych czy pościgów za sprawcami przestępstw. Belle 407GXi mogą brać udział w akcjach zarówno w dzień, jak i w nocy. Ich prędkość przelotowa to 216 km/h, a zasięg to ok. 600 km.

 

Nowe maszyny docelowo będą rozlokowane w różnych jednostkach zajmujących się nadzorem nad ruchem drogowym. Belle wyposażone w systemy obserwacji lotniczej (SOL) z radiową transmisją obrazu będą używane do dynamicznej kontroli ruchu pojazdów na głównych drogach kraju oraz granicach dużych aglomeracji miejskich. Co ciekawe załogi śmigłowców mają także służyć do działań związanych m.in. z nielegalnymi wyścigami oraz sporządzania dokumentacji wizyjnej z miejsc katastrof i wypadków komunikacyjnych.

Niemiecka autostrada Niemcy znoszą stare ograniczenia prędkości na autostradach

Wartość projektu, czyli zakupu maszyn wraz ze szkoleniem pilotów, wynosi 160 mln zł. Większość nakładów (136 mln zł) zostanie sfinansowana ze środków pochodzących z funduszy Unii Europejskiej. Cztery nowe Belle trafią do służby jeszcze w 2023 roku.

Więcej o: