Pirat z BMW transmitował swoje popisy na YouTube. Wpadł na gorącym uczynku - pędził 113 km/h

Pewien 43-letni kierowca BMW prowadził na YouTube transmisję ze swojego pirackiego przejazdu ulicami Wrocławia. Na swoje nieszczęście nie zdawał sobie sprawy z tego, że ktoś może poinformować o tym służby. Wkrótce policjanci z grupy SPEED namierzyli pirata. Pomiar prędkości wskazał, że w obszarze zabudowanym pędził aż 116 km/h!

Dwaj funkcjonariusze z wrocławskiej grupy SPEED patrolując wrocławskie ulice, kontrolowali m.in. czy kierujący stosują się do obowiązujących ograniczeń prędkości. W pewnej chwili otrzymali informację o łamiącym przepisy kierowcy BMW

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Pirat z Wrocławia transmitował swoje wyczyny na YouTube

Policjanci zostali poinformowani, że prowadzący poruszał się z prędkością znacznie przekraczającą tę dozwoloną w obszarze zabudowanym. Namierzenie go okazało się bajecznie proste. Amator brawurowej jazdy relacjonował na żywo swój nocny przejazd ulicami stolicy Dolnego Śląska na serwisie YouTube.

Wkrótce policjanci zmierzyli prędkości dynamicznie przemieszczającego się kierowcy. Na ekranie wideorejestratora, w który wyposażony jest ich nieoznakowany radiowóz, wyświetlił się wynik 116 km/h! W miejscu wykonanego pomiaru obowiązuje ograniczenie prędkością do 50 km/h.

Zobacz wideo

Jak przekazał mł.asp. Paweł Noga z Komendy Miejska Policji we Wrocławiu - "Policjanci odtworzyli 43-letniemu kierowcy jego szaleńczą jazdę. Choć w Internecie miał on bardzo wiele do powiedzenia, to w spotkaniu z funkcjonariuszami nie umiał sensownie odpowiedzieć na pytanie dlaczego, w tak niebezpieczny sposób przemieszczał się ulicami Wrocławia".

Policjanci automatycznie zatrzymali 43-latkowi prawo jazdy na 3 miesiące, jednocześnie kierując do sądu wniosek o ukaranie. Mężczyźnie grozi teraz grzywna w wysokości 30 tys. zł, a także tymczasowy zakaz prowadzenia pojazdów. Jak dodaje młodszy aspirant Paweł Noga - "Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem i brawurową jazdą mężczyzna zagroził nie tylko sobie, ale przede wszystkim innym użytkownikom drogi, których traktował jak pachołki rozstawione na torze wyścigowym. Przypominamy, że droga publiczna to nie tor wyścigowy! Pamiętaj, że życie masz tylko jedno!".

OFERTY AVANTI24.PL: Te dodatki od ukochanej marki Polek to prawdziwe perełki! Zegarek z cyrkoniami doda uroku i elegancji

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.