Decyzja Stalexportu Autostrada Małopolska zbulwersowała kierowców. Na odcinku A4 między Krakowem a Katowicami mają pojawić się kolejne, tym razem 15-procentowe podwyżki. Te zaczną obowiązywać już od kwietnia 2023 roku. Całe szczęście poza kierowcami negatywnie do sprawy najpierw odniosła się GDDKiA i UOKiK, a teraz także wojewoda śląski – Jarosław Wieczorek.
Wojewoda wieczorek w rozmowie z PAP powiedział m.in. że "umowa, która została zawarta ponad 25 lat temu, nie przystaje w żaden sposób do realiów dzisiejszych. Stosunek ceny do jakości jest absolutnie zachwiany i myślę, że dzisiaj inwestor czy firma, która to prowadzi, raczej chce pracować na jak najwyższej marży i stopie zwrotu niż na tym, żeby również dawać dobrą usługę obywatelom."
No dobrze, ale skąd tak ostre komentarze? Podwyżki tłumaczone inflacją to jedno. Warto pamiętać też o tym, że A4 na tym odcinku jest w ciągłym remoncie. Kierowcy muszą się mierzyć zatem często z potężnymi korkami. Nie chcą więcej płacić za tak zarządzaną autostradę. O ile wzrosną stawki za przejazd? Dokładnie 3 kwietnia 2023 roku opłaty na A4 między Krakowem i Katowicami mają się zwiększyć o:
Podwyżki nie dotyczą motocykli. W ich przypadku opłata pozostanie na poziomie 6 zł za bramkę. Nadal obowiązuje też 2-złotowy rabat na płatności automatyczne.
Czy podwyżki na A4 pomimo negatywnych opinii uda się zatrzymać? To może być raczej wątpliwe. Ani GDDKiA, ani UOKiK, ani tym bardziej wojewoda śląski nie mogą mieszać się w politykę cenową Stalexportu. To raz. Dwa firma porusza się zapewne w ramach umowy podpisanej ze skarbem państwa. Tyle że taka postawa jest też ślepą uliczką. Szczególnie w świetle deklaracji coraz częściej podnoszonych przez rządzących.
Z tego co pamiętam, minister infrastruktury zadeklarował, że nie przedłuży koncesji na ten odcinek autostrady. Wydaje się, że to jest bardzo mądra i słuszna decyzja. Trudno nam sobie dzisiaj wyobrazić, że akceptujemy taki poziom cen – powiedział w rozmowie z PAP Jarosław Wieczorek.
Kiedy kończy się umowa Stalexportu Autostrada Małopolska na zarządzanie odcinkiem A4 między Krakowem a Katowicami? Dokładnie w roku 2027. To wtedy administrowanie tą trasą wejdzie pod kuratelę GDDKiA. To wtedy także na trasie zaczną obowiązywać stawki ustawowe. Dziś pokonanie 1 km A4 między Krakowem a Katowicami kosztuje kierowcę auta osobowego prawie 43 gr (po podwyżce 49 gr). Pod kuratelą GDDKiA stawka spadłaby do 10 gr za 1 km. To potężna różnica!