Zdecydowana większość państw europejskich jest sygnatariuszem Konwencji wiedeńskiej o znakach drogowych i sygnałach świetlnych z 1968 roku. To oznacza unifikację oznaczeń stawianych przy szlakach w poszczególnych krajach. Unifikację, a nie identyczny wygląd wszystkich znaków. Różnice dotyczą zarówno szaty graficznej, jak i pozwalają na stosowanie znaków charakterystycznych wyłącznie dla jednego kraju. Zasada te dotyczy m.in. znaku drogowego VZ 357-50.
VZ 357-50 ma nietypowe oznaczenie i jeszcze bardziej nietypowy wygląd. Przypomina trochę świetnie znany w Polsce znak D-4a "Droga bez przejazdu", który ktoś uzupełnił symbolem wskazującym na pieszego i rowerzystę. Definicja? Według niemieckich przepisów to oznacza mniej więcej tyle, że ślepa uliczka jest otwarta dla pieszych i rowerzystów. W skrócie dla pieszych i rowerzystów uliczka wcale nie jest ślepa. Tylko kierujący samochodami osobowymi czy innymi pojazdami mechanicznymi nie przejadą dalej.
Ciekawostkę na temat tej tablicy można znaleźć w serwisie polskiobserwator.de. Redaktorzy strony piszą wyraźnie o tym, że nietypowy, niemiecki znak drogowy VZ 357-50 jest stosowany dopiero od 2009 roku. Wcześniej nie był znany. Jego pojawienie się z kolei stanowi przejście w kierunku tzw. znaków kombinowanych. Chodzi o to, że na jednej tablicy pojawia się kilka oznaczeń, które normalnie występowały oddzielnie. Na gruncie polskim mogłoby to oznaczać np. unifikowanie tabliczek dodatkowych ze znakami drogowymi, pod którymi normalnie występują.
W przypadku niemieckiego znaku drogowego VZ 357 kluczowa jest jeszcze jedna rzecz. Bo ma on nie jeden, a dwa warianty. Tablica może przyjąć formę: