Budowę fragmentu drogi S10 z Bydgoszczy do Torunia podzielono na cztery odcinki. Trzy z nich mają już wyłonionych wykonawców i trwa już ich projektowanie. Teraz GDDKiA podpisało umowę na zaprojektowanie i budowę ostatniego fragmenta "eski" łączącej docelowo Warszawę ze Szczecinem. Czwarty odcinek wykona konsorcjum Rubau-Poltres.
Umowa opiewa na kwotę blisko 340 mln zł. Planowany termin ukończenia inwestycji wraz z uzyskaniem decyzji o pozwoleniu na użytkowanie wynosi 41 miesięcy od podpisania umowy (z wyłączeniem okresów zimowych w czasie robót budowlanych). Wykonawca ma 15 miesięcy na złożenie wniosku o wydanie decyzji na budowę i rozpoczęcie robót.
Wspomniany kontrakt dotyczy zaprojektowania i budowy odcinka drogi ekspresowej o długości dokładnie 11,8 km między węzłami Toruń Zachód i Toruń Południe. W ramach inwestycji powstaną dwa nowe węzły: Toruń Podgórz i Toruń Czerniewice. Nowa trasa skróci i ułatwi dojazd do autostrady A1 dla kierowców jadących z Bydgoszczy, a także ułatwi dostęp do A1 kierowcom z Torunia. Co ciekawe, budowa wspomnianego odcinka pozwoli ponownie połączyć ul. Bydgoską (gm. Wielka Nieszawka, starodroże DK10, odłączony wraz z budową obwodnicy) z obecną drogą krajową nr 10 w Cierpicach.
Początkowo droga pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem miała powstać w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Jednak w czerwcu 2020 r. inwestycja znalazła się w nowym Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do roku 2030 (z perspektywą do roku 2033).
Na przełomie czerwca i lipca 2021 r. GDDKiA ogłosiła przetargi na cztery odcinki realizacyjne w systemie Projektuj i buduj. Trzy już są w trakcie realizacji. Docelowo trasa S10 ma być najkrótszą drogą między Warszawę a Szczecinem.