Zastępca komendanta potrącił pieszego. Chwilę wcześniej zaczął wyprzedzać

Zastępca komendanta policji w Radomiu w poniedziałkowy poranek w trakcie wyprzedzania potrącił pieszego idącego lewą stroną drogi. Na szczęście 37-letni mężczyzna przeżył i z niezagrażającymi życiu obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Sprawą zajęła się już prokuratura.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek ok. godz. 6:30 na drodze powiatowej w miejscowości Dąbrówka Zabłotnia (woj. mazowieckie, pow. radomski, gmina Kowala). Jadący do pracy pierwszy zastępca komendanta Komendy Miejskiej Policji w Radomiu w trakcie wyprzedzania innego zmotoryzowanego potrącił idącego lewą stroną drogi pieszego.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Jak przekazała PAP rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu podinsp. Katarzyna Kucharska - "37-letni mężczyzna z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przewieziony do radomskiego szpitala". Dodaje, że mężczyźni byli trzeźwi. Ze względu na to, że kierowca jest funkcjonariuszem policji, wszelkie czynności na miejscu wykonywane były pod nadzorem prokuratora.

"Wykonano oględziny pojazdu i miejsca zdarzenia. Ze względu na uszkodzenia pojazdu zatrzymano dowód rejestracyjny" – przekazała rzeczniczka. Co istotne, kierowcy nie zatrzymano prawa jazdy. Jak wytłumaczyła Agnieszka Borkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu - "Prokurator, który wykonywał czynności na miejscu zdarzenia, uznał, że w danej sytuacji nie ma konieczności zatrzymania prawa jazdy. Prawo jazdy można zatrzymać fakultatywnie, nie jest to obligatoryjne. Zadecydował o tym prokurator będący na miejscu zdarzenia".

Śledztwo ws. wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa Radom-Zachód

Postępowanie prowadzone jest w kierunku art. 177 par. 1 kodeksu karnego:

Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3

Warto dodać, że niezależnie od prokuratorskiego postępowania, okoliczności wypadku badać ma Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu.

Więcej o: