O "wyczynie" nastolatka poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Zwoleniu. Gdyby policjanci organizowali konkurs na najbardziej bezmyślne zachowanie za kółkiem 18-latek zapewne zająłby miejsce na podium.
Policja zatrzymała w minionym tygodniu bardzo młodego kierowcę audi, które jechał w miejscowości Policzna (woj. mazowieckie) z ogromną prędkością. Pomiar wykazał, że auto poruszało się 186 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie maksymalna prędkość to 50 km/h. Oznacza to, że kierujący przekroczył limit aż o 136 km/h.
Mężczyznę w audi szybko udało się zatrzymać. Okazało się, że za kierownicą siedzi 18-letni, świeżo upieczony kierowca. Jazda z tak dużą prędkością to skrajna głupota. Nawet na autostradzie i to również w przypadku doświadczonych kierowców.
Ten kierowca jechał tak szybko drogami niewielkiego miasteczka, gdzie kręci się zapewne sporo pieszych. Na dodatek zatrzymano go o godz. 21:20, czyli już dawno po zmroku, gdy warunki na drogach są znacznie trudniejsze niż w środku dnia.
Nastolatek oczywiście stracił prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące. Poza tym został jednak ukarany w dość łagodny sposób. Otrzymał mandat w wysokości 2500 zł i 15 punktów karnych. To maksymalna kara za przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h.