Lewandowski kontra Messi: pojedynek na auta. Polak ma sporo do nadrobienia

W garażach najlepszych piłkarzy świata często parkują bardzo nietypowe samochody. Przy okazji mundialowego spotkania Polska - Argentyna, przyjrzeliśmy się autom kapitanów narodowych reprezentacji - Lewandowskiego i Messiego.

Gwiazdy światowej piłki nożnej zarabiają krocie. Bajońskie wynagrodzenia oraz kontrakty sponsorskie pozwalają sportowcom na dobra luksusowe, o jakich zwykli śmiertelnicy mogą tylko marzyć. Nic więc dziwnego, że piłkarze chętnie wydają pieniądze na luksusowe samochody, które w przypadku nietuzinkowych aut stanową dobrą lokatę kapitału.

W pojedynku na bryki Robert Lewandowski zdecydowanie przegrywa z Leo Messim. Choć sportowiec grający obecnie w klubie FC Barcelona regularnie jest widywany w różnych interesujących autach, jego kolekcja nie jest aż tak wartościowa, jak Leo Messiego. Argentyńczyk grający na co dzień w klubie Paris Saint Germain lokuje w autach ogromne sumy pieniędzy.

Samochody Roberta Lewandowskiego

Robert Lewandowski prywatnie jest właścicielem samochodów, których wartość można oszacować na kilka milionów złotych. Posiada m.in. bentleya continentala gt speed convertible. Kiedy auto było nowe, jego cena wynosiła ponad 1 mln zł. Innym wyjątkowym pojazdem, zdecydowanie zyskującym na wartości, jest wyprodukowane w ograniczonej liczbie 1948 egzemplarzy czerwone porsche 911 speedster (991), za które w połowie 2019 roku trzeba było zapłacić minimum 1,3 mln zł (szczegółowo to auto opisaliśmy tutaj).

Kolejne rozpoznawalne bryki Lewandowskiego to ferrari f12 berlinetta (obecnie wartość około 1 mln zł) czy znacznie bardziej uniwersalny mercedes-amg g 63 (wartość około 800 tys. zł), służący Robertowi do sprawnego przemieszczania się m.in. po Warszawie. Służbowo najlepszy polski piłkarz porusza się aktualnie w Hiszpanii sportowym crossoverem — cuprą formentor vz5 (zobacz nasz test tego auta) wartą około 340 tys. zł. Wcześniej, za czasów Bayernu Monachium, siadał za kierownicą różnych modeli audi.

Samochody Leo Messiego

Leo Messi, podobnie jak Robert Lewandowski, zazwyczaj był widywany za kierownicą samochodów marki audi (modele rs6, r8, a7, q7), co miało bezpośredni związek z grą w klubie FC Barcelona, który do 2019 r. był sponsorowany przez Audi. Klub Paris Saint-Germain nie ma motoryzacyjnego sponsora, dlatego zawodnicy na treningi przyjeżdżają, czym im się podoba. Messi zwykle siada za kierownicą komfortowego SUV-a, jakim jest mercedes-amg gle 43 4matic coupe o wartości około 450 tys. zł.

Argentyński supergwiazdor ceni sobie jednocześnie bardzo nietypowe samochody. Z różnych przekazów zagranicznych mediów wynika, że piłkarz posiada m.in.: pagani zonda tricolore (kosztowało około 2 mln dolarów) czy mercedesa sls amg (650 tys. dolarów). Ozdobą jego kolekcji jest ferrari 335 s spider scaglietti 1957 roku, za które Messi podobno zapłacił 37 mln euro. Auto kosztowało aż tyle głównie dlatego, że w historii powstały tylko cztery sztuki. Dodatkowo egzemplarz Messiego brał udział w wyścigu 24h Le Mans w 1957 roku z Luigim Musso (włoski kierowca wyścigowy z teamu Ferrari) i Mike'em Hawthornem (mistrz świata F1 z 1958 r.) w roli kierowców. Specjaliści oceniają, że Messi na samochody wydał ponad 40 milionów dolarów.

Więcej ciekawych wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA