Shelby GT500 samego Carrolla Shelby'ego idzie pod młotek. Pojazd należał także do "szefa" Supermana

Carroll Shelby to postać, która zdaniem wielu samochodowych maniaków otworzyła w motoryzacji zupełnie nowy rozdział. Na aukcję trafi wkrótce jego własne GT500 z 1969 roku, pod maską którego pracuje potężne siedmiolitrowe V8 Cobra Jet.

Na aukcję organizowaną przez dom aukcyjny Mecum Auctions, trafi wspaniały Shelby GT500 z 1969 roku. Wyjątkowość pojazdu nie wynika jedynie z jego rzadkości (powstało zaledwie 1872 sztuk). Auto należało do samego Carrolla Shelby'ego, utytułowanego kierowcy wyścigowego i założyciela firmy Shelby American. Wyjątkowy pojazd trafił póżniej w ręce aktora Jackie'ego Coopera. Gwiazdor znany był przede wszystkim z roli Perry'ego White'a, komiksowego redaktora naczelnego gazety Daily Planet, w której też zatrudniony był sam Superman (oczywiście jako Clark Kent).

Wyjątkowy pojazd pokryty czerwonym lakierem w odcieniu "Candyapple Red", bazuje na Fordzie Mustangu z 1969. Różni się jednak pod względem stylistyki, jak również zastosowanej techniki. Uwagę zwraca zwłaszcza przeprojektowany przód, przypominający nieco klin. Można podejrzewać, że był on późniejszą inspiracja dla inżynierów Forda, którzy w bardzo podobny sposób zaprojektowali front Mustangów z roczników 1971-1973. Oczywiście nie zabrakło emblematu z "maskotką" firmy - kobrą.

Z tyłu także nie obyło się bez zmian. Zamiast kwadratowych lamp z trzema pionowymi pasami, zastosowano charakterystyczne podłużne światła z kwadratowymi segmentami. Gdyby ktoś się zastanawiał, co to za auto, wątpliwości rozwieje górujący nad całością napis Shelby. Wzrok przykuwają także dodatkowe wloty powietrzna zamontowane na tylnych błotnikach oraz kwadratowe końcówki wydechu umieszczone centralnie, tuż pod zderzakiem.

Zobacz wideo

Również pod względem technicznym nie zabrakło smaczków. Najważniejszym elementem jest oczywiście potężny, ponad siedmiolitrowy silnik V8 Cobra Jet o mocy 340 KM, który współpracuje z trzybiegowym automatem C6 (skrzynia ta świetnie radzi sobie z dużym obciążeniem). Na pokładzie zawitała także szpera (mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu) oraz układ wspomagania.

Aukcja, na której pojawi się pojazd odbędzie się w mieście Kissimmee na Florydzie w dniach 7-16 stycznia przyszłego roku. Można podejrzewać, że finalna cena pojazdu z łatwością przekroczy dotychczasowy wynik sprzedaży, czyli niecałe 200 tys. dolarów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.