Wystarczy na moment odwrócić wzrok od jezdni i katastrofa gotowa. Właśnie w taki sposób doszło do kolizji na ulicy Fabrycznej (Droga Krajowa nr 44) w Oświęcimiu.
Materiał ze zdarzenia zamieszczono na portalu Bielskiedrogi.pl oraz na jego oficjalnym kanale w serwisie YouTube. Autor materiału, dokładnie 28 października, spokojnie pokonywał kolejne kilometry. Nie spodziewał się, że już za chwilę będzie uczestnikiem poważnej kolizji.
Nadjeżdżający z naprzeciwka kierowca Suzuki zasygnalizował zamiar skrętu w lewo. Autor nagrania, mając pierwszeństwo, kontynuował jazdę.
Po chwili jednak w stojącego za SUVem Volkswagena Passata wbija się kierowca Peugeota 407. Najwidoczniej zajęty podziwianiem widoków (za oknem lub też w telefonie), nie zauważył, że na jezdni ustawiła się już kolejka pojazdów.
Starając się uniknąć kolizji, usiłował jeszcze hamować i odbić w prawo. Niestety, nie zdało się to na wiele. Uderzony przez niego Volkswagen bezwładnie zmienił pas ruchu i zderzył się czołowo z Golfem autora nagrania.
Jak udało się nam ustalić, uczestnicy kolizji na szczęście przeżyli i nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Na miejsce zdarzenia wezwano niezbędne służby, które uporały się z usuwaniem skutków kraksy. Trasa przez blisko dwie godziny była zablokowana.
Jak poinformowała nas Oficer Prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Oświęcimiu, asp. szt. Małgorzata Jurecka, kierowca Peugeota za spowodowanie kolizji został ukarany mandatem oraz punktami karnymi. W kolizji nie ucierpiał żaden z jej uczestników, przez co nie było podstaw do przekazania sprawy do sądu.