Honda Prelude powróci. Łatwo domyślić się, jaka będzie

Japończycy szykują nową generację Hondy Prelude. Tak przynajmniej wynika z plotki, jaka przedostała się do sieci. Sportowe auto ma pojawić się w 2028 roku i będzie samochodem w pełni elektrycznym.

Honda Prelude po raz pierwszy pojawiła się na motoryzacyjnym rynku w 1978 roku. Samochód od początku był dwudrzwiowym coupe z silnikiem umieszczonym poprzecznie z przodu i napędem na przednią oś. Model nieprzerwanie ewoluował przez pięć generacji i potrafił zaskakiwać innowacjami. Jednym z takich nowatorskich rozwiązań był wprowadzony w 1987 roku system 4WS oznaczający cztery koła skrętne. Ostatnią Hondę Prelude wyprodukowano w 2001 roku i model do tej pory nie doczekał następcy.

Japoński serwis Best Car Web donosi, że jest nadzieja na odrodzenie Hondy Prelude po ponad dwóch dekadach. Ponieważ elektryfikacja już mocno wkrada się do portfolio japońskiego producenta samochodów, a oficjalne plany na przyszłość obejmują dwa sportowe samochody elektryczne, jest szansa, że jeden z zapowiadanych na rok 2028 pojazdów, będzie nowym wcieleniem Hondy Prelude.

Pierwsze z szykowanych aut ma być sportowym flagowcem w nowej odsłonie. O NSX w wersji w pełni elektrycznej mówi się już od dawna. Zasugerował to nawet sam wiceprezes marki Acura i dyrektor ds. marki Jon Ikeda. Co istotne, z planów Hondy wynika, że nowe sportowe pojazdy trafią do oferty na całym świecie.

Do 2030 roku Honda w ujęciu globalnym, zamierza mieć w ofercie 30 w pełni elektrycznych modeli, których produkcja jest szacowana na ponad 2 miliony sztuk rocznie. Największą liczebność będą mieć oczywiście SUV-y z bateriami, które już powstają w ramach sojuszu z General Motors. Taką nowością jest kolejna generacja Honda Prologue oraz luksusowy SUV budowany pod marką Acura. 

Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Plany Hondy na przyszłośćPlany Hondy na przyszłość Fot. Honda

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA