Po zakończeniu II wojny światowej mechanik Jean Redele założył w Dieppe warsztat samochodowy. Oprócz napraw, w wolnych chwilach Jean Redele zajmował się tuningiem niepozornego Renault 4 CV, którym startował w lokalnych rajdach, m.in. Dieppe Rally. W latach 50-tych Redele nawiązał regularną współpracę z firmą Renault, przygotowując dla niej auta startujące w rajdach i wyścigach. W krótkim czasie warsztat został też rozbudowany, aby sprostać zamówieniom na podrasowane silniki.
W roku 1954 Redele założył Societe Anonyme des Automobiles Alpine. Nazwa Alpine,nadana na cześć zwycięstwa w rajdzie Coupe de Alpes, wkrótce stała się synonimem szybkich samochodów budowanych na podzespołach seryjnych Renault.
A110, wykorzystywał jednostkę napędową i podzespoły z popularnego na całym świecie Renault 8. Wykonane z włókna szklanego lekkie nadwozie oraz mocny silnik okazały się receptą na sukces.
Alpine A110 z roku 1965, z umieszczonym z tyłu silnikiem 1.1 miało moc 95KM. Pojazd ważył zaledwie 580 kg i rozwijał prędkość 210 km/h, budząc respekt u konkurencji. W tym samym roku zadebiutowało także A110 z silnikiem 1300 cm.
Licencję na budowę Alpine A110 kupiły: Hiszpania, Meksyk (Dinalpin) oraz Brazylia, gdzie na torze Interlagos zwyciężył w nim słynny Emerson Fittipaldi, późniejszy mistrz F1. W latach 1967-1969 krótka seria A110 wyjechała również z bułgarskiego zakładu w Płowdiw jako Bulgaralpine A110. W Dieppe produkowane były także A110 w wersji kabriolet oraz czteromiejscowe coupe GT4, jednak największą sławę zdobyło coupe zwane Berlinette.
Pomiędzy firmą Redele a Renault trwała bliska współpraca na różnych płaszczyznach: Renault udostępniło swoją sieć do sprzedaży modelu Alpine. Z modelu Renault 16 pochodził silnik 1.6, który zasilał model Alpine A110 1600. W wersji S osiągał on 138 KM, rozpędzając auto do 215 km/h.
W roku 1969 Renault zawarło umowę z założycielem firmy Societe Anonyme des Automobiles Alpine i rozpoczęło budowę nowoczesnego zakładu w Dieppe. Powstały tam pierwsze turbodoładowane silniki Renault, które kilkanaście lat później weszły do seryjnej produkcji. Do badań wykorzystywano prototypy tworzone z nowatorskich materiałów: kevlaru, włókna węglowego czy stopu tytanu. Talent Jeana Redele i jego inżynierów był wspierany przez zaplecze technologiczne Renault. Relacje pozostały partnerskie. Alpine zachowało nazwę, logo i autonomię, stając się faktycznie działem sportowym koncernu.
W rękach takich mistrzów jak Bernard Darniche, Jean-Pierre Nicolas, Jean-Luc Therrier, A110 była groźną i skuteczną bronią.
Z zakładu w Dieppe pochodził także model Alpine A310 (produkowany w latach 1971-1984). Początkowo silnik w tym modelu pochodził z Renault 17 TS. W późniejszym okresie zastąpiła go jednostka V6, montowana także w R30. W roku 1977 Guy Frequelin, kierowca A310, zdobył tytuł Rajdowego Mistrza Francji.
W tej samej wytwórni budowane były też wyścigowe bolidy Renault Alpine A442 oraz A443, które brały udział w 24-godzinnym wyścigu na torze w Le Mans. W roku 1978, Didier Pironi zwyciężył w tej imprezie, kierując A442 B.
Montaż utytułowanego Alpine A110 zakończył się w czerwcu 1977 roku. W roku 1994 zakończyła się produkcja ostatniego samochodu noszącego nazwę Alpine – modelu A610.
W kolejnych latach w Dieppe budowano jedynie sportowe wersje Renault Clio, m.in. legendarne już V6 – godnego następcę 5 Turbo.
Po trzech samochodach koncepcyjnych: Alpine A110-50 (Prezentacja: Grand Prix Monako - maj 2012), Alpine Celebration (Prezentacja: 24 godziny wyścig Le Mans - czerwiec 2015) i Alpine Vision (Prezentacja: Monako - luty 2016), Renault zaprezentowało pojazd produkcyjny na 87 Salonie Samochodowym w Genewie w marcu 2017.
Prezentacja była dość niezapowiedziana i dopiero przed południem w Genewie, szefowa PR Renault Polska Agata Szczech, powiedziała mi przyjdź o danej godzinie na stoisko, a zobaczysz cudo...
Faktycznie był to nowy model Alpine. Pierwsze egzemplarze tego dwumiejscowego auta, które ma przypominać Alpine A110 budowanego w latach 1961-1977, dostarczano od jesieni 2017.
Od roku 2018 samochody są dostępne także w Polsce. Dystrybucją zajmuje się Grupa Pietrzak, czołowy dealer samochodów z segmentu premium. W ofercie, Grupa posiada auta od producentów będących ikonami motoryzacji. Oprócz wspomnianego Alpine, oferuje również Ferrari, Maserati i Koeningsegg.
Przygotowując materiał o Alpine i zakładach sportowych w Dieppe, natknąłem się również na polskie akcenty ze sportowymi modelami z tej fabryki. Oto kilka faktów.
W historii Alpine A110 jest także polski epizod. Podczas Rajdu Polskiego w 1974 roku za kierownicą blisko 200-konnego pojazdu zasiadł Sobiesław Zasada. Po doskonałym starcie nastąpił jednak pechowy wypadek. Na jednym z oesów samochód został staranowany przez jadący pod prąd cywilny samochód, którym sędzia przewoził karty startowe. Mocna konstrukcja wytrzymała zderzenie, jednak o dalszej jeździe nie było już mowy.
Tradycja sportowych sukcesów Renault w Polsce jest długa. W 1939 roku Stefan Pronaszko zwyciężył w swojej klasie w Rajdzie Automobilklubu Polskiego (dziś Rajd Polski), startując seryjnym Renault Primaquattre.
Błażej Krupa za kierownicą pochodzącego z Dieppe Renault 5 Alpine zdobył w 1979 roku tytuł Rajdowego Mistrza Polski. W latach 1985-1989 Andrzej Koper odnosił liczne sukcesy za kierownicą montowanego w Dieppe Renault 11 Turbo.
Renault 5 Turbo z umieszczonym centralnie silnikiem, który nawiązywał do sukcesów A110, zaskoczyło cały motoryzacyjny świat. Silnik 1.4 z turbodoładowaniem osiągał moc 160 KM, rozpędzając lekkie auto do prędkości 210 km/h. Montaż 400 egzemplarzy w Dieppe pozwolił na uzyskanie homologacji FIA w Grupie 4 i oficjalne dopuszczenie do startu tego modelu w imprezach WRC.
Na początku sezonu w 1981 roku jeden z egzemplarzy trafił do Polski. Startował nim Błażej Krupa, zdobywając szóstą pozycję w klasyfikacji kierowców Rajdowych Mistrzostw Europy. W czerwcu 1982 roku pojazd spłonął na trasie Rajdu Dunaju.
W latach 90. liczne sukcesy za kierownicą 215-konnego, ważącego ok. tony Renault Clio Williams (Grupa A7) osiągał Bogdan Herink. W sezonie 1994 Herink (zwany w środowisku rajdowym „Harnasien"), pilotowany przez Barbarę Stępkowską, zwyciężył w Rajdzie Dolnośląskim oraz w Rajdzie Barbórki, był drugi w Rajdzie Krakowskim, zdobywając także
Mistrzostwo Polski w Formule 2000 i tytuł Rajdowego Wicemistrza Polski. W sezonie w 1995, Herink zwyciężył w Rajdzie Karkonoskim oraz wygrał Grupę A7 (do 2000 cm3) w Rajdzie Polski, deklasując rywali dysponujących autami z napędem na obie osie.
Renault Clio Maxi był jednym z ulubionych pojazdów Janusza Kuliga, który od sezonu 1997 startował za kierownicą Renault Megane Maxi Kit-Car o mocy przekraczającej 300 KM z sekwencyjną skrzynią biegów. Wraz z Jarosławem Baranem zdobyli drugą pozycję w Rajdzie Polski w 1997 roku.
Innym kierowcą Renault Clio Maxi był Waldemar Doskocz, drugi wicemistrz kraju w sezonie w 1996 roku.