Ten kierowca musi mieć się na baczności. Wystarczy, że otrzyma jeden punkt karny

Pośpiech na drodze nie popłaca. Lepiej zdjąć nogę z gazu i uzbroić się w cierpliwość, zamiast gnać na złamanie karku i popełniać wykroczenia. Uzbieranie dużej ilości punktów karnych w krótkim czasie, nigdy nie było tak proste, jak teraz.

Po zmianach, jakie zaszły w ustawie Prawo o ruchu drogowym, nowy taryfikator mandatów i punktów karnych, jest bardzo surowy wobec kierowców łamiących przepisy. Przy poważniejszych wykroczeniach nastąpił wzrost punktów karnych - nawet do 15 pkt za jedno przewinienie. Doszła zasada recydywy, a do tego wydłużono do dwóch lat okres obecności punktów na koncie kierowcy. Zlikwidowana została również możliwość odbycia kursu redukującego liczbę punktów.

Aby stracić prawo jazdy wystarczą dwa wysoko punktowane wykroczenia popełnione w zaledwie kilka sekund. Pewien kierowca samochodu marki Maserati, któremu bardzo się gdzieś spieszyło, w kilka chwil zarobił 24 punkty karne, dobijając do cienkiej granicy utraty prawa jazdy.

Zobacz wideo

O 44-letnim piracie drogowym, który został zatrzymany w czwartek 6 października, poinformowali policjanci z województwa lubuskiego. Mężczyzna prowadzący sportowego sedana, nie dostosował się do zakazu wyprzedzania oraz przekroczył dopuszczalną prędkość. Policjanci strzeleckiej drogówki poruszający się nieoznakowanym radiowozem, na widok Maserati wyprzedzającego ciąg pojazdów w niedozwolonym miejscu, ruszyli jego śladem i dokonali pomiaru szybkości.

Po zatrzymaniu Maserati i skontrolowaniu kierowcy, przyszedł czas na wymierzenie kary. 44-latek za dwa popełnione wykroczenia otrzymał mandat na kwotę 1800 zł. Dodatkowo do jego indywidualnego konta zostały dopisane 24 punkty karne. Teraz zmotoryzowany przez dwa lata będzie musiał bardzo uważać na drogach. Wystarczy, że otrzyma jeden punkt karny i pożegna się z prawem jazdy. Po przekroczeniu 24 punktów mundurowi z automatu skierują wniosek o sprawdzenie kwalifikacji kierowcy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA