Sposób kradzieży auta z TikToka. Dwie popularne w Polsce marki narażone

Na TikToku pojawiło się nowe wyzwanie. Polega ono na... kradzieży Kii lub Hyundaia. Sprawa bulwersuje? Bardziej bulwersujące jest jej tło. Challenge wynika z faktu, że marki z oszczędności nie montowały w części aut immobilizera.

Kolejne ciekawostki ze świata motoryzacji czekają na czytelników również w serwisie Gazeta.pl.

Kia i Hyundai biją rekordy popularności w Stanach Zjednoczonych. Nie mówimy jednak o rekordach sprzedaży, a... kradzieży. A wszystko za sprawą popularnej platformy TikTok, na której pojawiła się prosta instrukcja dostania się do koreańskich aut. Instrukcja to jednak jedno. Drugą kwestią jest challenge polegający na kradzieży pojazdów.

Z uwagi na dość delikatny charakter sprawy i żeby nie zachęcać nikogo to stworzenia polskiej wersji wyzwania, nie przytaczamy instrukcji kradzieży Kii i Hyundaia.
Zobacz wideo Policja w Gorzowie odzyskała skradzione motocykle

TikTokowy challenge. Ukradnij Kię lub Hyundaia. To proste!

Kia challenge robi zawrotną karierę od lipca. I widać to już w pierwszych statystykach. W samym Chicago kradzieże Kii i Hyundaiów związane z TikTokowym wyzwaniem stanowią aż 77 proc. wszystkich kradzieży aut. W St. Petersburgu na Florydzie mówimy o jednej trzeciej wszystkich tego typu przestępstw. Mamy wrzesień, challenge trwa od lipca. To zatem mocno wstępne statystyki.

Wyzwanie to jedno. Kia i Hyundai popełniły poważny błąd

TikTokowy challenge może wydawać się humorystyczną informacją z rynku motoryzacyjnego. Tak jednak nie do końca jest. Bo historia ma nieco głębsze tło. Koreańscy producenci popełnili poważny błąd. I to z niego wynika wyzwanie. Błąd polega na tym, że Kie w latach 2011 – 2021 oraz Hyundaie w latach 2015 – 2021 były produkowane bez immobilizera. Dotyczy to modeli, które nie posiadają systemu bezkluczykowego dostępu do kabiny, a są otwierane klasycznym kluczykiem.

Sprawa skończy się sądzie. Właściciele aut złożyli pozew zbiorowy

Właściciele są wściekli. Kia i Hyundai oszczędzała na produkcji samochodów, przez co teraz ich samochody padają łupem TikTokerskich złodziejaszków. A pikanterii sprawie dodaje fakt, że podczas kradzieży uczestnicy wyzwania często powodują zniszczenia, których naprawa może kosztować nawet 10 tys. dolarów. Tak wysoka cena naprawy w używanym aucie może często oznaczać, że nie ma sensu jej wykonywać. Skutek? Właściciele Kii i Hyundaiów złożyli w sądzie federalnym stanu Kalifornia pozew zbiorowy. A to może brzmieć dla koreańskich marek naprawdę drogo.

Co na to Kia i Hyundai? Obydwie marki zapewniają, że od 1 listopada 2021 roku każdy model trafiający na rynek amerykański ma standardowo zbudowany immobilizer. To raz. Dwa Hyundai chce współpracować z policją, stworzy odpłatne zestawy zabezpieczeń, a do tego chce wręczać właścicielom swoim aut blokady kierownicy. Tak, blokady kierownicy. To pachnie trochę latami 90. i... być może nowym wyzwaniem na TikToku.

Więcej o: