Koniec remontu na opolskim odcinku autostrady A4. Prace trwały aż 9 lat

Już od 27 września br. kierowcy będą mogli zapomnieć o utrudnieniach na autostradzie A4 i w końcu mocniej wcisnąć gaz. Po dziewięciu latach zakończy się tam ostatni etap remontu na opolskim odcinku drogi.

GDDKiA poinformowała o rozpoczęciu procesu całkowitego przywracania docelowej organizacji ruchu na opolskim odcinku autostrady A4. Kierowcy po dziewięciu latach będą mogli ponownie poruszać się po całym odcinku z dopuszczalną prędkością 140 km/h.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Odcinek pomiędzy Górą św. Anny i granicą z województwem śląskim już od 27 września br. będzie stopniowo oddawany do pełnego użytku. Najpierw kierowcy będą mogli korzystać z jezdni północnej w kierunku Wrocławia - pomiędzy węzłem Krapkowice a granicą województw. W tym czasie na sąsiedniej jezdni będą usuwane bariery. Po kilku dniach zostanie uruchomiony pełny przekrój tras w obu kierunkach.

Ostatni etap remontu autostrady A4 obejmował 18-kilometrowy odcinek jezdni południowej w kierunku Katowic oraz 12-kilometrowy fragment jezdni północnej w kierunku Wrocławia. W ramach zadania wymieniono nawierzchnię na węzłach drogowych Kędzierzyn-Koźle oraz Strzelce Opolskie. Prace remontowe na wspomnianych odcinkach trwały przez rok - od trzeciego kwartału 2021 r. do trzeciego kwartału 2022 r.

Podczas remontu autostrady A4 na opolskim odcinku prowadzono prace związane z nawierzchnią. Wymieniono warstwę wiążącą i ścieralną, a także podbudowę. Przy okazji zamontowano bariery linowe na przejazdach awaryjnych, a na nowym asfalcie wykonano grubowarstwowe oznakowanie poziome. W ramach remontu wymieniono również bariery betonowe, systemy odwodnienia drogi oraz prace na czternastu obiektach mostowych.

Zobacz wideo

Prace związane z odświeżaniem opolskiego odcinka autostrady A4 rozpoczęły się w 2013 roku. Remont odcinka jest standardową procedurą przeprowadzaną cyklicznie na drogach szybkiego ruchu, gdzie występuje ruch o dużym natężeniu. 

Drogowcy poinformowali, że na nawierzchni pojawiały się coraz większe spękania podłużne, poprzeczne i siatkowe, co powodowało konieczność coraz częstszych napraw. Przeprowadzone prace poprawią warunki jazdy i bezpieczeństwo na najdłuższej drodze tego typu w Polsce.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.