Protesty w WORD-ach w całej Polsce. W tych miastach trudno będzie zdać egzamin

W związku z fiaskiem rozmów egzaminatorów z Ministerstwem Infrastruktury pracownicy WORD-ów w wielu miastach Polski zdecydowali się kontynuować protest. Nie przyszli dzisiaj do pracy.

Egzaminatorzy państwowi Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego żądają podwyżek płac oraz zmian w przepisach dotyczących egzaminów. Ponieważ resort odpowiedział odmownie, w poniedziałek w wielu WORD-ach egzaminy nie odbędą się w ogóle, a w innym kandydatów na kierowców czekają utrudnienia.

Więcej informacji na temat egzaminów znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Najgorzej jest w centrum protestu, czyli w Małopolsce. W Oświęcimu dziś nie odbędą się żadne egzaminy, tak samo w Krakowie przy ul. Balickiej. W WORD-zie przy ul. Nowohuckiej będą przeprowadzane niemal wyłącznie egzaminy teoretyczne. Tak samo w Zielonej Górze, gdzie z 17 egzaminatorów do pracy przyszło zaledwie dwóch.

W Łodzi oprócz egzaminatorów do WORD-u nie przyszli także pracownicy biura obsługi klientów. Z tego powodu osoby czekające na egzaminy nie mogą uzyskać żadnych informacji na temat możliwego terminu ich przeprowadzenia. W wielu ośrodkach panuje chaos, bo nie są odwołane wszystkie egzaminy, tylko ich część. Na przykład są przeprowadzane wyłącznie egzaminy praktyczne na wybrane kategorie prawa jazdy: C, D i C+E. We wszystkich strajkujących WORD-ach odwołano egzaminy teoretyczne.

Kłopoty są również w Sieradzu, Bydgoszczy, Gorzowie Wielkopolskim i Włocławku. W Białymstoku przybrał formę strajku włoskiego. W innych miastach pracownicy po prostu nie przyszli do WORD-ów. Zamiast tego przysłali zwolnienia lekarskie. Jak je zdobyli? To ich słodka tajemnica.

Co mają zrobić kandydaci, którym odwołano egzaminy?

Problemy mogą czekać również osoby, które zapisały się na szkolenia dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. To ostatni tydzień, żeby to zrobić. 17 września taka możliwość bezpowrotnie zniknie.

Gdzie egzaminy przebiegają zgodnie z harmonogramem? Spokój panuje m.in. w warszawskich ośrodkach oraz w Toruniu, Chojnicach, Słupsku, Lublinie, Zamościu, Chełmie, Olsztynie i Białej Podlaskiej.

W rozmowie z dziennikarzem TVN24 dyrektorzy strajkujących ośrodków starają się uspokajać rozczarowanych klientów. Opłaty za egzaminy nie przepadną, a po zakończeniu strajku, pechowcy zostaną zaproszeni w pierwszych wolnych terminach.

Oczekiwanie może potrwać, bo pierwszeństwo mają osoby, które już są na nie zapisane. Jeśli rozmowy z resortem infrastruktury nie przybiorą bardziej pomyślnego obrotu strajk egzaminatorów w WORD-ach na terenie całej Polski może potrwać cały tydzień, czyli do 16 września włącznie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA