Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego ze Stargardu (woj. zachodniopomorskie) we wtorek 6 września w miejscowości Marianowo zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Autem marki BMW kierował 26-latek.
W trakcie sprawdzania danych kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie powinien w ogóle kierować pojazdem, gdyż nie ma to tego uprawnień. Ponadto pojazd nie posiadał ważnego ubezpieczenia. Zmotoryzowany szybką jazdę tłumaczył policjantom pośpiechem na egzamin na prawo jazdy, na który wiózł 18-letnią pasażerkę.
Za przekroczenie prędkości 26-latek został ukarany mandatem w wysokości 800 zł. W związku z jazdą bez wymaganych uprawnień policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
Wprowadzony na początku 2022 roku nowy taryfikator w sposób diametralny zwiększył odpowiedzialność dla osób, które nie mając do tego uprawnień decydują się wsiąść za kierownicę i wyjechać na drogę publiczną. W każdym takim przypadku policjanci sporządzają wniosek o ukaranie do sądu, który obligatoryjnie orzeknie wobec takiej osoby zakaz prowadzenia pojazdu i grzywnę nie niższą niż 1500 złotych. Nakładany przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów trwa minimum 6 miesięcy, a maksymalnie 3 lata.
Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl.