Cudzoziemka chciała wyjechać z Polski poszukiwanym Volkswagenem

Funkcjonariusze Straży Granicznej z Korczowej nie pozwolili cudzoziemce na wyjazd z Polski busem marki Volkswagen. Kontrola wykazała, że pojazd jest poszukiwany od blisko dwóch miesięcy.

Ujawnianie samochodów pochodzących z przestępczego procederu jest częścią codziennej pracy funkcjonariuszy Straży Granicznej. Kolejne auto z nielegalnego źródła ujawnili podkarpaccy mundurowi z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej pracujący w powiecie jarosławskim. Podejrzenie wzbudził Volkswagen T5 Multivan na ukraińskich tablicach rejestracyjnych.

Do kontroli na przejściu granicznym w Korczowej na kierunku wyjazdowym z Polski, zgłosiła się obywatelka Ukrainy. 34-latka podróżowała popularnym modelem osobowego vana. Funkcjonariusze prześwietlili samochód pod kątem legalności pochodzenia. Sprawdzenie Volkswagena w międzynarodowych bazach policyjnych pozwoliło ustalić, że auto zostało skradzione na terytorium Hiszpanii i jest od blisko dwóch miesięcy poszukiwane przez tamtejsze organy ścigania.

System informatyczny wskazał również, że poszukiwane są także ukraińskie tablice rejestracyjne, które zostały zamontowane na pojeździe oraz dowód rejestracyjny. Obywatelka Ukrainy kierująca Multivanem oświadczyła, że samochód nie jest jej własnością, a została jedynie poproszona o przejechanie nim przez granicę.

Samochód o szacunkowej wartości 69 tysięcy złotych został zatrzymany przez strażników. Z komunikatu prasowego dowiadujemy się, że pojazd przekazano policjantom z Radymna, którzy w tej sprawie prowadzą dalsze postępowanie.

Od początku 2022 roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali samodzielnie lub przy współpracy z innymi służbami blisko sto pojazdów pochodzących z kradzieży. Łączna szacunkowa wartość odzyskanych maszyn wynosi około 6,5 mln złotych.

Zobacz wideo Strażnicy odzyskali skradzionego kampera
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.