Wojsko robi wyprzedaż. Samochody, ciężarówki i autobusy w okazyjnych cenach

Wojsko Polskie zamierza w najbliższym czasie pozbyć się wielu niepotrzebnych sprzętów. Na listę trafiło sporo używanych samochodów osobowych, ciężarówek, autobusów oraz innych sprzętów z warszawskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. Sprawdzamy, czy znajdują się tam jakieś ciekawe okazje.

Agencja Mienia Wojskowego regularnie wyprzedaje sprzęty, które są już niepotrzebne wojsku. W całej Polsce znajdują się setki, jeśli nie tysiące pojazdów, maszyn oraz przeróżnych sprzętów, które przez lata służyły w armii, a teraz trzeba się ich pozbyć. Dlatego regularnie pojawiają się ogłoszenia AMW o sprzedaży mienia.

Więcej ciekawych newsów motoryzacyjnych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Regionalny oddział Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie opublikował w internecie listę pojazdów na sprzedaż. Znajdziemy na niej kilkanaście samochodów ciężarowych Star 200, których cena wywoławcza wynosi 8 tys. zł, bez względu na rok produkcji i stan techniczny. Oprócz tego pojawiły się samochody dostawcze Lublin 3324 w cenie od 2-2,5 tys. zł - z uwagą, że niektóre z nich nie mają silnika.

Wśród wystawionych sprzętów znajdziemy wywrotkę Jelcz W317 za cenę wywoławczą 12 tys. zł, koparkę samochodową hydrauliczną K-407C na pojeździe Star 266 – oba przedmioty w cenie wywoławczej 20 tys. zł.

Na liście pojawił się również Fiat Ducato z 2-litrowym silnikiem Diesla wyceniony na minimum 4 tys. zł oraz Ford Transit VI wyceniony na 5 tys. zł. Dużym zainteresowaniem cieszy się Mercedes 290 GD z rocznika 1995 roku. "Gelenda" z popękaną szybą i bez paska klinowego została wyceniona na co najmniej 55 tys. zł. Z tańszych rozwiązań można znaleźć Honkera 2324 lub 2000 w cenie od 8 do 10 tys. zł.

Ciekawym egzemplarzem jest Opel Insignia Grand Sport z 2-litrowym silnikiem. Auto wyprodukowano w 2017 roku, ale jego cena z powodu powypadkowej przeszłości jest dość niska – wynosi 5 tys. zł. Na wojskowych listach znajdziemy traktory Ursus, autobusy Autosan, a nawet Segwaye X2.

Żeby przystąpić do przetargu należy wpłacić wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej na wybrane pozycje przetargowe określone w formularzu ofertowym. Później trzeba już tylko złożyć ofertę i liczyć, że nikt jej nie przebije. Po wygraniu przetargu trzeba odebrać pojazd w odpowiednim terminie, ponieważ wojsko może naliczyć karę za przechowywanie przedmiotów, które mają już nowego właściciela.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.