Spodobał Ci się ten artykuł? Więcej wiadomości ze świata motoryzacji znajdziesz na Gazeta.pl
Polskie drogi. Różna jakość wykonania i czeka się na nie bardzo długo. Jak się jednak okazuje, na niektóre trzeba poczekać jeszcze dłużej. Na przykład trasa S6 i jej odcinek Koszalin – Słupsk właśnie stracił wykonawcę.
Polaqua miała wybudować wspomniany odcinek. Według GDDKiA złożyła najkorzystniejszą ofertę i wygrała w Krajowej Izbie Odwoławczej (KIO) z oponentami, którzy zaskarżyli ten wybór. Jako argumenty podawano, że Polaqua zaniżyła wycenę oraz nie dostarczyła wystarczających wyjaśnień technicznych.
Pomimo tych problemów wyglądało na to, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i już miało nastąpić podpisanie umowy, gdy… na trzy dni przed podpisaniem Polaqua zdecydowała odstąpić od projektu. Nie podano do informacji publicznej powodu takiej decyzji.
Wspomniany odcinek Koszalin – Słupsk jest podzielony na dwa mniejsze odcinki. Pierwszy z nich Koszalin – Sławno mierzy 23,1 km. Natomiast drugi Sławno – Słupsk liczy 22,9 km.
Głównym kryterium wyboru wykonawcy była cena. Nic więc dziwnego, że wygrała Polaqua.
W obecnej sytuacji realizacja wspomnianych odcinków/odcinka wydłuży się. Obecnie GDDKiA analizuje ponownie pozostałe oferty. Po wybraniu nowych wykonawców/wykonawcy będzie trzeba przygotować nowe projekty wykonawcze.
Ważne jest to, że oba odcinki mają wydaną decyzję o Zezwoleniu na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID), a co za tym idzie, nowy podmiot, który wygra przetarg będzie mógł od razu przystąpić do prac przygotowawczych po podpisaniu umowy.
Drugimi ofertami najkorzystniejszymi cenowo pochodziły od firm: Kobylarnia S.A. (Koszalin – Sławno) oraz Stecol Corporation (Sławno – Słupsk). Warte odnotowania jest to, że to właśnie przytoczone firmy złożyły odwołania do KIO.
Zatem na trasę S6 na odcinku Koszalin – Słupsk będzie trzeba trochę poczekać. Niestety nie ma informacji jak długo będzie trwał proces wybrania nowego wykonawcy.