Stellantis poinformował UOKiK o wykryciu usterek w trzech modelach Peugeota. Chodzi dokładnie o serie 308, 3008 i 5008.
Okazuje się, że za zamieszanie odpowiedzialny jest filtr cząsteczek stałych. Może być on podatny na pęknięcia przy "nieoczekiwanym przegrzaniu".
Producent rozpoczął już akcję serwisową, do której zakwalifikował 325 pojazdów. Właściciele aut zostaną poinformowani o tym listownie. Zgodnie z zaleceniami powinni stawić się w autoryzowanych serwisach, które sprawdzą stan części i stwierdzą czy wymaga ona wymiany.
Oprócz samochodów z logiem lwa Stellantis poinformował także o potencjalnych usterkach filtra w Citroenach, DS oraz Oplach. Mowa o modelach C4 Spacetourer oraz DS7 Crossback, jak również Grandland X z roczników 2018, 2019 i 2020 wyprodukowanych we Francji.
Tutaj skala jest jednak zdecydowanie mniejsza. W przypadku Citroenów i DS wytypowano 35 pojazdów, z kolei w przypadku Opli problem może dotyczyć 133 aut.
Filtry cząsteczek stałych to nie jedyne problem Opli. Jak informuje Stellantis, w modelach Vivaro C oraz Zafira Life z rocznika 2022, wyprodukowanych we Francji, wiązka przewodów wysokiego napięcia może nie być zgodna ze specyfikacją. Może to prowadzić do wzrostu temperatury i ewentualnego przepalenia styków wewnątrz złącza, skutkując tym samym pożarem. Na szczęście takich aut wytypowano zaledwie 5 sztuk.
Oprócz wadliwej wiązki problemem jest także układ selektywnej redukcji katalitycznej (SCR). Usterka może dotknąć 179 pojazdów, które wyprodukowano we Francji i Anglii. System może nie nagrzewać się zgodnie z wymaganiami, powodując awarię i nieprawidłowe dawkowanie roztworu mocznika (znanego szerzej jako AdBlue). Może to skutkować przekroczenie dopuszczalnych norm spalania.
W tym przypadku wizyta w serwisie będzie wiązała się z wymianą zbiornika roztworu.
Informacji związanych z kampanią serwisową udziela Stellantis Polska Sp. z o.o. (adres: Al. Krakowska 206, 02-219 Warszawa; tel. 22 458 46 73).