Polskie miasta mają coraz większy problem z zalewem e-hulajnóg. Z jednej strony chodniki stały się mniej bezpieczne dla pieszych, a z drugiej, coraz częściej są blokowane przez porzucone byle gdzie jednoślady.
Więcej takich wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Problem jest na tyle duży, że miastom kończy się już cierpliwość, zarówno do operatorów wypożyczających elektryczne hulajnogi, jak i samych użytkowników tych pojazdów. Gdańsk postanowił pójść o krok dalej niż Warszawa, która na koszt firm wypożyczających hulajnogi usuwa z ulic nieprawidłowo zaparkowane pojazdy. Władze tego portowego miasta zleciły straży miejskiej nie tylko odholowywanie porzuconych hulajnóg, ale szukają też ich użytkowników i wlepiają im mandaty za blokowanie chodników. Oprócz mandatu, wypożyczający muszą też pokryć koszty usunięcia i przechowania pojazdu na parkingu depozytowym.
Gdańsk chce w ten sposób dać nauczkę wypożyczającym, ale czy faktycznie to się uda, skoro w takich sprawach trudno będzie o dowody, że np. hulajnogę przewrócił na chodniku jego ostatni użytkownik, a nie ktoś przechodzący obok? To pokaże czas i wyroki sądów, w sprawach w których użytkownicy nie przyjmą mandatów. Prawda jest jednak taka, że szczególnie w dużych oraz turystycznych miastach, problem z wypożyczanymi hulajnogami elektrycznymi zaczyna narastać.
Trzeba pamiętać, że do kierowania hulajnogą elektryczną przez osoby w wieku od 10 do 18 lat wymagane są te same uprawnienia, co w przypadku kierowania rowerem, czyli karta rowerowa lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T. Osoby, które ukończyły 18 lat, nie muszą posiadać żadnych uprawnień.
Hulajnogą elektryczną powinniśmy poruszać się po ścieżce dla rowerów, jeżeli ta jest wyznaczona dla naszego kierunku ruchu. W przypadku braku ścieżki, dozwolone jest korzystanie z jezdni, pod warunkiem, że dopuszczona na niej prędkość jest nie większa niż 30 km/h – e-hulajnogi mogą tu jeździć 20 km/h. W innym przypadku, zobowiązani jesteśmy do poruszania się chodnikiem. Obowiązują na nim dwie zasady, których musimy się trzymać. Po pierwsze - prędkość zbliżona do prędkości pieszych (ok. 4-6 km/h – za jej przekroczenie grozi mandat w wysokości 300 zł), po drugie - piesi mają zawsze pierwszeństwo.
Zabrania się także jazdy na hulajnodze w dwie osoby, Jest to nie tylko niebezpieczne, ale także karane, podobnie zresztą, jak jazda hulajnogą pod wpływem alkoholu.
Należy jednak pamiętać, że policja może wystawić mandat jedynie osobom, które ukończył 17 rok życia. W przypadku młodszych osób, możliwe jest postępowanie sądowe, w wyniku którego, karą może być grzywna w wysokości 1500 zł.