Kierowca tej ciężarówki sam prosił się o problemy. W piątek, tuż przed początkiem wakacyjnych zakazów ruchów postanowił przejechać bardzo szybkim tempem obok punktu kontrolnego ITD. Funkcjonariuszom od razu włączyła się czerwona lampka i ruszyli w pościg za zestawem pędzącym z nadmierną prędkością. To był dopiero początek problemów kierowcy DAF-a.
Więcej informacji na temat działań ITD znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po zatrzymaniu ciężarówki i ściągnięciu na parking przy drodze krajowej nr 8, funkcjonariusze wiedzieli już, że to będzie długa i wnikliwa kontrola. Zatrzymany ciągnik to DAF CF85 jadący w zestawie z naczepą.
Funkcjonariusze wykorzystali będące na wyposażeniu ITD narzędzia i sprzęt diagnostyczny. Komputerowa analiza błędów oraz parametrów poszczególnych sterowników wykazała, że samochód miał zainstalowane nielegalne urządzenie emulujące prawidłową pracę układu oczyszczania spalin.
Niesprawny i dezaktywowany układ "nie powodował problemów" dla użytkownika pojazdu podczas jazdy, ale wydzielane spaliny zanieczyszczały środowisko naturalne. Urządzenie zostało zlokalizowane przez funkcjonariuszy, zdemontowane i zatrzymane.
Pierwszym problemem okazało się ogumienie, z którego wystawały druty. Podczas kontroli okazało się, że mocowania stabilizatorów są uszkodzone, z amortyzatora wycieka olej, układ pneumatyczny hamulców jest nieszczelny, a system EBS ma niesprawne zasilanie.
Ciekawe rozwiązanie zastosowano w przypadku hamulca silnikowego. Zamiast oryginalnego drążka przy kierownicy był obsługiwany cienkim gwoździem. Do tego wszystkiego światła stop nie działały, a przednie reflektory miały matowe klosze.
Ciągnik wraz z naczepą otrzymały zakaz dalszej jazdy, a w stosunku do przewoźnika zastosowano karę administracyjną za niebezpieczny stan techniczny każdego z zestawów - w sumie 4 tys. złotych. Funkcjonariusze ITD. Zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu, a kierowca otrzymał kilka mandatów karnych. Łącznej kwoty grzywny nie podano do wiadomości.